Od poniedziałku kraje bałtyckie ograniczają możliwości wjazdowe dla obywateli Rosji

(Fot. Flickr/UN Geneva)

Litwa, Łotwa i Estonia od poniedziałku ograniczają możliwości wjazdowe na swoje terytorium dla obywateli Rosji posiadających wizy Schengen. Władze tłumaczą decyzję m.in. obawą o bezpieczeństwo narodowe i aspektem moralnym związanym z prowadzoną przez Moskwę wojną na Ukrainie.

Ograniczenia wjazdu będą dotyczyć obywateli Rosji, posiadaczy krótkoterminowych wiz Schengen, którzy podróżują w celach innych niż niezbędne, np. w celach turystycznych. Przepisy, które mają zacząć jednocześnie obowiązywać 19 września w trzech krajach bałtyckich, przewidują szereg wyjątków, m.in. wizyty w celach humanitarnych.

– Swobodne podróżowanie obywateli państwa będącego agresorem, w szczególności w celach turystycznych, podczas gdy siły zbrojne tego państwa atakują Ukrainę, jest nie tylko amoralne, ale też stanowi zagrożenie dla porządku publicznego i bezpieczeństwa na poziomie zarówno politycznych prowokacji, jak i agresji w przestrzeni publicznej – podkreśliło MSZ Łotwy.

– Rosjanie, nie próbujcie przekroczyć granicy, nikt na was tu nie czeka, kończcie wojnę wobec Ukrainy i wynocha z tego pięknego kraju! – napisał szef resortu Edgars Rinkeviczs.

Minister spraw zagranicznych Estonii Urmas Reinsalu zwrócił natomiast uwagę, że z wiz turystycznych korzystają rosyjscy agenci. Ujawnił też, że służby jego kraju w ostatnich tygodniach zabiegały o to, aby także Finlandia dołączyła do porozumienia o zamknięciu granic przed Rosjanami. Finlandia jednak tego nie zrobiła, a jej MSZ tłumaczyło, że ogólny zakaz wjazdu dla obywateli jednego kraju (Rosji) jest sprzeczny z prawem krajowym i międzynarodowym.

SKUTECZNY I SPRAWIEDLIWY ŚRODEK

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda ocenił, że ograniczenie wydawania wiz Unii Europejskiej obywatelom Rosji będzie „skutecznym i sprawiedliwym środkiem”.

– Europa podjęła już szereg ważnych decyzji, by pohamować agresję Rosji przeciwko Ukrainie, ale nie są one wystarczające i musimy pójść dalej – tłumaczył Nauseda. Zaznaczył też, że „wojna musi stać się dla agresora ciężarem nie do zniesienia”.

Estońskie i fińskie służby prognozują, że od poniedziałku znacząco wzrośnie liczba Rosjan na granicy fińskiej.

8 września premierzy Polski – Mateusz Morawiecki, Estonii – Kaja Kallas, Litwy – Ingrida Simonyte i Łotwy – Arturs Kriszjanis Karinsz opowiedzieli się za ograniczeniem możliwości podróżowania po Europie dla obywateli Rosji. We wspólnym oświadczeniu zapowiedzieli ograniczenie możliwości wjazdu do strefy Schengen dla obywateli rosyjskich podróżujących w celach turystycznych, kulturalnych, sportowych i biznesowych.

W czwartek wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Bartosz Grodecki zapowiedział, że rozporządzenie, które m.in. ogranicza wjazd Rosjan do Polski, będzie nowelizowane. Polskie przepisy mają być spójne z przepisami w krajach bałtyckich.

PAP/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj