Po rozmowach m.in. z Federacją Porozumienie Zielonogórskie udało się osiągnąć kompromis, gwarantujący stabilne obsługiwanie pacjentów na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej do kwietnia 2025 r.- przekazał we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski.
We wtorek w siedzibie resortu zdrowia odbyła się konferencja prasowa ministra zdrowia Adama Niedzielskiego poświęcona nowym zasadom zawierania umów z Podstawową Opieką Zdrowotną.
– Po długich wieczornych rozmowach, konsultacjach z przedstawicielami, przede wszystkim zarządem Porozumienia Zielonogórskiego, udało się osiągnąć kompromis, gwarantujący stabilne obsługiwanie pacjentów na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej do kwietnia 2025 r. – powiedział szef MZ.
„JESTEŚMY W KOMFORTOWEJ SYTUACJI”
Minister Niedzielski podkreślił, że podpisane porozumienie na okres 27 miesięcy gwarantuje stabilność systemu. – Nie mamy już do czynienia z sytuacją, że umowy były stosunkowo krótko aneksowane, co powodowało pewnego rodzaju destabilizację, kolejne napięcia i negocjacje – zaznaczył szef MZ. – Jesteśmy w tej komfortowej sytuacji, że mamy na długi czas zdefiniowane ramy finansowe funkcjonowania podstawowej opieki zdrowotnej – podkreślił.
Rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz sprecyzował, że porozumienie zakłada też dodatkowe pieniądze na opiekę nad dziećmi, osobami starszymi z wielochorobowością i na opiekę koordynowaną.
DODATKOWE ŚRODKI NA OCHRONĘ ZDROWIA
– Tak naprawdę ze strony Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia dodatkowe 140 mln zł na dzieci, na opiekę nad dziećmi na poziomie podstawowej opieki zdrowotnej, blisko 100 mln zł dodatkowo na opiekę koordynowaną i ponad 100 mln zł na osoby starsze z wielochorobowością – podał. – To są kluczowe aspekty tego projektu, tego porozumienia, które zostało wczoraj zawarte – wskazał Andrusiewicz
Szef Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak podkreślił z kolei, że rozwiązania docelowe opieki koordynowane w POZ były szeroko konsultowane.
– Choćby w woj. śląskim byłem na spotkaniu z izbą lekarską w Katowicach, w woj. wielkopolskim, ale przede wszystkim z Porozumieniem Zielonogórskim reprezentowanym przez prezesa Jacka Krajewskiego – wskazał szef NFZ.
Jak zaznaczył, „cel mieliśmy taki sam, żeby upowszechnić i wzmocnić chęć przystąpienia do opieki koordynowanej”.
– Trochę różniliśmy się ścieżkami, jakimi możemy dochodzić do wspólnego celu, ale myślę, że szerokie konsultacje i mądre dyskusje pozwoliły wypracować model, który będzie skuteczny i osiągniemy poziom zabezpieczenia, o którym mówił minister Adam Niedzielski.
Zastrzegł, że „to rozwiązanie i przestrzeń 27 miesięcy gwarantuje nam spokój i racjonalne postępowanie w pozyskiwaniu nowych podmiotów do realizacji opieki koordynowanej”.
Filip Nowak przyznał, że była obawa, że „mniejsze podmioty, mniejsze placówki lekarzy rodzinnych będą obawiały się wejść w pomysł opieki koordynowanej”.
„ZACHĘTA DLA LEKARZY RODZINNYCH I PRZYCHODNI”
– Dziś gwarantują ryczałt na zorganizowanie modelu opieki. W związku z tym myślę, że rozwialiśmy wiele wątpliwości i będzie to zachętą dla lekarzy rodzinnych czy też przychodni lekarskich – ocenił szef NFZ. – Konsekwentnie inwestujemy w dzieci, tak jak w Funduszu Medycznym, jak w psychiatrii dziecięcej czy we wszelkich innych obszarach: to jest ta grupa pacjentów, w którą warto inwestować. Zdrowie dzieci to w przyszłości zdrowsze społeczeństwo – zaznaczył.
Odnosząc się do starszych pacjentów, szef NFZ powiedział, że „został wypracowany model, który będzie zachęcał lekarzy rodzinnych, żeby szczególną opieką objąć pacjentów z wielochorobowością i jednocześnie, żeby ten wysiłek był odpowiednio wynagrodzony”.
Prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie Jacek Krajewski ocenił, że rozmowy, które prowadzono z prezesem Nowakiem doprowadziły do konsensusu, który może spowodować upowszechnienie narzędzia, jakim jest opieka koordynowana. – To jest naszym celem, dlatego że zmiana, która nastąpi, musi być zauważalna, ponieważ jest poprawą jakości świadczeń w POZ – podkreślił.
Dodał, że warunki, jakie określono, jeżeli chodzi o realizację opieki koordynowanej, realizację świadczeń w przyszłym roku, odpowiadały także na wyzwania związane z ogólną sytuacją, z inflacją i z podwyższeniem kosztów funkcjonowania placówek.
– Zawsze jest pewne ryzyko, obawa przed wejściem w nowe. Opieka koordynowana jest opieką, która powoduje, że lekarz POZ dostaje szereg nowych narzędzi diagnostycznych i może prowadzić pacjentów, obserwować, monitorować dużo szerzej niż do tej pory. Ma do pomocy konsultacje w postaci konsultacji specjalistycznych, ale głównym lekarzem jest lekarz POZ – stwierdził.
LEKARZ POZ JAKO FUNDAMENT SYSTEMU
Jego zdaniem jest to „zmiana pewnej rutyny, która wytworzyła się ostatnimi laty i nie szła w najlepszym kierunku”.
– Teraz opieka koordynowana może znowu postawić lekarza POZ jako tego, który jest fundamentem systemu i który powoduje, że efektywnie pacjent jest leczony już na podstawowym szczeblu – stwierdził Krajewski.
PAP/mm