Prezydent Andrzej Duda: oczekujemy nowych planów bezpieczeństwa dla wschodniej flanki NATO

(Fot. Twitter/Kancelaria Prezydenta RP)

Oczekujemy nowych planów bezpieczeństwa dla wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego, chcielibyśmy, aby reakcja NATO na potencjalną napaść była szybsza – mówił w środę w kwaterze głównej NATO w Brukseli prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem.

W środę prezydent przybył do Brukseli, gdzie w kwaterze głównej NATO spotkał się z sekretarzem generalnym sojuszu Jensem Stoltenbergiem.

Po spotkaniu podczas wspólnej konferencji prasowej prezydent Duda przypomniał, że w Polsce w dniach 20-22 lutego odbędzie się wizyta prezydenta USA Joe Bidena, a także zaplanowane w jej trakcie spotkanie polityków z państw Europy Środkowej należących do NATO, czyli Bukareszteńskiej Dziewiątki. W imieniu swoim i prezydent Słowacji Zuzany Czaputowej prezydent przekazał Stoltenbergowi zaproszenie na szczyt B9.

 

DYSKUSJA O BEZPIECZEŃSTWIE NA WSCHODNIEJ FLANCE

– Będziemy dyskutowali o sytuacji bezpieczeństwa w naszej części Europy, na wschodniej flance NATO, bo to jest element, który nas najbardziej interesuje, także w perspektywie zbliżającego się szczytu całego Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie – mówił Duda.

Dodał, że był to również temat rozmowy z sekretarzem generalnym NATO. – Wyraziłem nasze nadzieje i oczekiwania z polskiej strony, że oczekujemy nowych planów bezpieczeństwa, nowych planów dla naszej części Sojuszu, nie tylko dla Polski, ale także dla państw bałtyckich, dla pozostałych państw wschodniej flanki z południa, planów gotowości, które będą skutkowały, że w przypadku jakiejkolwiek napaści na którekolwiek z państw Sojuszu Północnoatlantyckiego na wschodniej flance ta reakcja Sojuszu sprowadzająca się do wykonania artykułu 5 będzie natychmiastowa, jak najszybsza – powiedział prezydent.

Andrzej Duda mówił też o wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu. – Chcielibyśmy, żeby na wschodniej flance NATO powstało jak najwięcej magazynów uzbrojenia Sojuszu Północnoatlantyckiego, tak żeby to uzbrojenie było tam zgromadzone na wypadek jakiejkolwiek napaści, żeby pozostawało w dyspozycji sił sojuszu, które na tym terenie się znajdują lub na ten teren przybędą – podkreślił.

Zwracał uwagę, że dzięki obecności infrastruktury na wschodniej flance ewentualne przybycie sił sojuszniczych będzie szybsze. – To jest dla nas bardzo ważne i chcielibyśmy, żeby w tym zakresie te decyzje były podejmowane. O tym na pewno będzie dyskutowała Bukaresztańska Dziewiątka, o to ja także dzisiaj pytałem sekretarza generalnego. Z punktu widzenia Polski jest to sprawa najważniejsza – zaznaczył prezydent.

 

DUDA: „CHCEMY BYĆ SAMOWYSTARCZALNI”

Duda podkreślił przy tym, że Polska realizuje wielkie zakupy uzbrojenia. – To będzie bardzo duże wzmocnienie wschodniej flanki NATO. Chcemy być samowystarczalni, jako wiarygodny element stabilności i obrony terytorium sojuszu – powiedział prezydent.

Mówił też o wsparciu dla Ukrainy. Podkreślił, że w ramach działań sojuszniczych do tego kraju dostarczane są w tej chwili z Wielkiej Brytanii czołgi Challenger. – To także czołgi z Kanady, które już w tej chwili przybyły, Leopardy, to będą czołgi od nas z Polski, to oczywiście czołgi i dodatkowa infrastruktura z Niemiec, która też została Ukrainie obiecana. To bardzo nowoczesne czołgi – Leopard wersja 2A6 – wymieniał.

– Bardzo jesteśmy za te donacje wdzięczni. Chcemy, żeby zebrała się przynajmniej brygada pancerna dla Ukrainy. Mamy nadzieję, że może uda się sformować kilka brygad– mówił Duda.

STOLTENBERG: „PUTIN NIE POKAZUJE, ABY PRZYGOTOWYWAŁ SIĘ DO POKOJU”

Sekretarz generalny NATO przekazał, że głównym tematem rozmowy z polskim prezydentem była wywołana przez Rosję wojna na Ukrainie. – Niemal rok od brutalnej inwazji prezydent Putin nie pokazuje, aby przygotowywał się do pokoju. Wręcz przeciwnie: uruchamia nowe ofensywy, ostrzeliwuje cywilów, miasta, infrastrukturę krytyczną – mówił Stoltenberg.

– Putin musi zdać sobie sprawę z tego, że nie może wygrać. W tym celu musimy nadal szybko zapewniać Ukrainie broń i amunicję, której potrzebuje do odbicia terytorium i przetrwania jako suwerenny naród – podkreślił szef NATO, zaznaczając, że Polska odgrywa wiodącą rolę w tych wysiłkach, udzielając znaczącego wsparcia militarnego, pomocy humanitarnej, ekonomicznej, a także w zakresie szkolenia.

 

Stoltenberg wspomniał też o roli Białorusi w wojnie na Ukrainie. – Wzywamy Białoruś, żeby zakończyła swoje współuczestnictwo w tej wojnie – podkreślił.

Według szefa NATO mierzymy się dziś z największym kryzysem bezpieczeństwa od pokolenia. W związku z tym – jak mówił – podejmowane są kolejne kroki, by wzmocnić obronność NATO. – Wzmacniamy naszą obecność i gotowość od Morza Czarnego do Morza Bałtyckiego, w tym również w Polsce. Myśliwce ze Stanów Zjednoczonych i Niderlandów pomagają w ochronie polskiego nieba. Baterie Patriot z Niemiec również pomagają w obronie, a tysiące żołnierzy NATO jest w Polsce po to, żeby pomagać odstraszać agresję – mówił sekretarz generalny sojuszu.

Stoltenberg zapewnił też, że „NATO będzie bronić każdego centymetra terytorium Polski i całego terytorium Sojuszu Północnoatlantyckiego”.

Dziękował również polskiemu prezydentowi za zaproszenie do udziału w szczycie Bukaresztańskiej Dziewiątki, który odbędzie się w przyszłym tygodniu w Warszawie i w którym udział ma wziąć m.in. prezydent USA Joe Biden. – Szczyt ten wyśle mocny sygnał o jedności i zdecydowaniu sojuszu – podkreślił Stoltenberg.

 

PAP/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj