Polska fundacja chce edukować Niemców na temat zbrodni ich przodków. Prowadzi finansową zbiórkę

(fot. Anna Rezulak / KFP)

Fundacja „Łączy Nas Polska” chce rozszerzyć wiedzę Niemców o nazistowskich zbrodniach na terenie Polski. W tym celu powstała inicjatywa „Edukujemy Niemców #Akcja Wola”. Pierwszym krokiem ma być dostarczenie do niemieckich szkół tłumaczenia książki „Rzeź Woli. Zbrodnia Nierozliczona” autorstwa historyka i dziennikarza Piotra Gursztyna.

Za akcję jest odpowiedzialna fundacja „Łączy nas Polska”. – Wyślemy do niemieckich szkół książki „Rzeź Woli. Zbrodnia Nierozliczona” Piotra Gursztyna. Chcemy, żeby na początek trafiły one do placówek oświatowych w landzie Szlezwik-Holsztyn. Tam, w mieście Westerland na wyspie Sylt, mieszkał po II wojnie światowej Heinz Reinefarth, kat Woli. Naszym pierwszym celem jest, żeby Niemcy, którzy znają Reienefartha jako burmistrza Westerland i sympatycznego adwokata, dowiedzieli się, kim był naprawdę: mordercą polskich kobiet i dzieci. Jeśli się uda, będziemy działać dalej, dostarczając „Rzeź Woli” po niemiecku do szkół i bibliotek w całych Niemczech. Powinni przeczytać ją niemieccy nauczyciele, uczniowie, ich rodzice i dziadkowie. Zrobimy wszystko, żeby tak się stało i żeby nasza akcja wywołała w Niemczech szeroką dyskusję na temat zagłady Warszawy i cierpień Polaków – zapowiada Natalia Nitek-Płażyńska ze wspomnianej fundacji.

„Rzeź Woli. Zbrodnia Nierozliczona” stanowi rzetelne, wyczerpujące, a jednocześnie przedstawione w przystępny sposób studium zbrodni na cywilnej ludności Warszawy w pierwszych dniach powstania warszawskiego.

WINĘ PONOSI NIEMIECKA POLITYKA HISTORYCZNA

Nitek-Płażyńska twierdzi, że niemiecka młodzież nie wie o zbrodniach popełnianych przez rodaków. – Nie wiedzą z powodu niemieckiej polityki historycznej przesuwającej odpowiedzialność w kierunku beznarodowych „nazistów” i celowo pomijającej obraz okupacji naszego kraju. Namacalnym dowodem systemowego charakteru wypierania ze świadomości społecznej odpowiedzialności Niemiec za niewiarygodne zbrodnie popełnione przez tę nację w Polsce są tamtejsze podręczniki szkolne. Znalezienie tam informacji o skali terroru stosowanego wobec Polaków przez niemieckich okupantów jest praktycznie niemożliwe – zaznacza.

Przedstawicielka fundacji podkreśla, że mówienie o historii stanowi konieczność. – Historia się nie skończyła. Przeszłe wydarzenia mają dalszy ciąg dzisiaj i będą miały konsekwencje w przyszłości. Nie może być pojednania bez zadośćuczynienia. Tego zaś nie będzie bez prawdy – zaznacza.

ORGANIZATORZY AKCJI PROSZĄ O WSPARCIE

Fundacja „Łączy nas Polska” nie korzysta z żadnej formy wsparcia państwa ani instytucji publicznych. Tymczasem na kupno odpowiedniej liczby egzemplarzy niemieckojęzycznego wydania „Rzezi Woli” i dostarczenie ich do niemieckich szkół potrzebuje około 100 tysięcy złotych. Inicjatywę można wesprzeć >>>TUTAJ.

Rzeź Woli stanowiła największą jednostkową zbrodnię na ludności cywilnej w Europie w czasie II wojny światowej. Według różnych źródeł 5-7 sierpnia 1944 roku Niemcy zamordowali od 30 do 60 tysięcy mieszkańców warszawskiej dzielnicy Wola. Rozstrzeliwani byli mężczyźni w sile wieku, starcy, kobiety i dzieci.

Edyta Stracewska/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj