Doskonale rozumiemy zagrożenia dla pokoju płynące z imperializmu rosyjskiego; wizyta premiera Japonii w Kijowie to wyraźny dowód wsparcia dla Ukrainy – mówił premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z Fumio Kishidą. Ważne jest, by kontynuować sankcje na Rosję i nadal wspierać Ukrainę – podkreślił premier Kishida.
Premier Japonii we wtorek 21 marca złożył wizytę w Kijowie, gdzie spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Następnie odwiedził Warszawę, gdzie w środę rano spotkał się z premierem Morawieckim. Fumio Kishida poinformował, że wobec rosnącego obciążenia w związku z agresją Rosji na Ukrainę, Japonia zdecydowała o specjalnym traktowaniu Polski jako odbiorcy oficjalnej pomocy rozwojowej, choć ze względu na poziom rozwoju gospodarczego Polska nie należy do państw otrzymujących tego rodzaju pomoc.
– Nasze kraje leżą po dwóch skrajnych stronach Rosji, ale doskonale rozumiemy zagrożenie płynące z imperializmu rosyjskiego dla pokoju na świecie i dla porządku międzynarodowego – powiedział Morawiecki po spotkaniu.
Podziękował japońskiemu premierowi za wizytę w Kijowie, bo – podkreślił – jest ona „wyraźnym dowodem i symbolem wsparcia dla ambicji Ukrainy, dla planów utrzymania suwerenności, integralności terytorialnej, dla obrony wolności i demokracji”. Według Morawieckiego, na naszych oczach rodzi się nowy porządek geopolityczny i „państwa, które myślą podobnie o pokoju, o stabilności, o wolności, muszą ze sobą bardzo blisko współpracować – tak jak Polska i Japonia”.
Podkreślił, że wizyta przywódcy Chin Xi Jinpinga w Moskwie „napawa nas niepokojem”, bo „oś Chiny-Moskwa jest niebezpieczna” i „staramy się przekonywać Chiny, aby nie wspierały Rosji w jej agresywnej polityce międzynarodowej”.
OKRES SZYBKIEGO ROZWOJU ZAGROŻONY
Morawiecki stwierdził, że „niezwykle ważne jest, aby rozumiały tę agresywną rosyjską politykę państwa globalnego Południa” i z premierem Japonii dużo rozmawiali także o tym, „jak pokazywać politykę rosyjską wobec świata, globalnego Południa, tak, żeby nie było tam wsparcia dla Rosji”.
Podkreślił, że okres szybkiego rozwoju jest zagrożony przez zmianę globalnego porządku. – Dlatego tak ważne jest, aby Polska i Japonia współpracowały ze sobą nad przełamywaniem różnych przejawów agresywnej polityki – zaznaczył.
Premier powiedział, że współpraca biznesowa, gospodarcza i inwestycyjna Polski i Japonii rozwija się znakomicie, a „w kontekście budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego również współpraca infrastrukturalna pomiędzy Japonią i Polską może być jeszcze bardziej wzmocniona”. Morawiecki zapowiedział, że na rozpoczynającym się w czwartek posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli będzie mówił o roli Japonii w przywróceniu stabilności w regionie i na świecie.
SPECJALNE TRAKTOWANIE POLSKI
Szef japońskiego podziękował i złożył wyrazy szacunku dla Polski, która – jak mówił – „pełni rolę hubu udzielającego wsparcia militarnego i humanitarnego Ukrainie, stojąc na pierwszej linii frontu”.
– W związku z rosnącym obciążeniem Polski z powodu przedłużającej się agresji Rosji na Ukrainę podjęliśmy decyzję o specjalnym traktowaniu Polski jako odbiorcy oficjalnej pomocy rozwojowej, mimo że Polska rozwija się już gospodarczo i nie jest zakwalifikowana jako państwo otrzymujące pomoc. Chcielibyśmy sukcesywnie zwiększać liczbę projektów – oświadczył premier Kishida.
W jego ocenie, aby jak najszybciej zakończyć rosyjską agresję na Ukrainę ważne jest, aby kraje podobnie myślące, w tym Polska, pozostały zjednoczone oraz kontynuowały nakładanie surowych sankcji na Rosję i udzielały wsparcia Ukrainie. Nawiązując do swej wtorkowej wizyty w Kijowie, gdzie zadeklarował solidarność Japonii i G7 z Ukrainą, Kishida powiedział, że Japonia „jako tegoroczny przewodniczący G7 będzie dalej współpracować z Polską i całą społecznością międzynarodową i wykazywać się przywództwem, by wspierać Ukrainę”.
DALSZE WZMACNIANIE PARTNERSTWA STRATEGICZNEGO
Również on zaznaczył, że podczas rozmowy z premierem Morawieckim potwierdzono dalsze wzmacnianie partnerstwa strategicznego między Polską a Japonią w wielu dziedzinach, w tym bezpieczeństwa, gospodarki i energetyki.
– W zakresie bezpieczeństwa uzgodniliśmy dalsze pogłębianie współpracy w wielu dziedzinach, takich jak osprzętowanie, cyberprzestrzeń, przestrzeń kosmiczna i telekomunikacja, w oparciu o podpisane w lutym 2022 r. memorandum o współpracy obronnej – powiedział premier Japonii.
Kishida zaznaczył, że obecnie w Polsce działa ponad 350 japońskich firm, głównie z branży produkcyjnej i podkreślał, że Japonia chciałaby dalej zacieśniać współpracę w nowych dziedzinach. Wskazał tu na wysokotemperaturowe reaktory chłodzone gazem, czyste technologie węglowe oraz wodorowe. Zapowiedział też, że Japonia będzie pogłębiać współpracę z Grupą Wyszehradzką, Inicjatywą Trójmorza oraz Dziewiątką Bukareszteńską.
SPOTKANIE PREMIERA JAPONII I PREZYDENTA POLSKI
Po spotkaniu z premierem Morawieckim, Kishida został przyjęty przez prezydenta Andrzeja Dudę. Szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej relacjonował na antenie TVP Info, że Duda z Kishidą rozmawiali na temat bezpieczeństwa i wojny w Ukrainie, a także o kwestiach dwustronnych: współpracy gospodarczej i japońskiej obecności inwestycyjnej w Polsce.
– To były bardzo dobre rozmowy z dobrym skutkiem dla Polski i dla bezpieczeństwa regionalnego – powiedział Przydacz.
Prezydencki minister podkreślił, że zarówno Polska, jak i Japonia opowiadają się po stronie porządku światowego opartego na prawie międzynarodowym, które dziś łamie Władimir Putin. – To dość głośno wybrzmiało tutaj, w Pałacu Prezydenckim, dzisiaj podczas polsko-japońskich rozmów – wskazał.
– Wszyscy chcemy przywrócenia porządku, stabilności, zakończenia wojny, ale ta wojna może się zakończyć tylko poprzez wycofanie się Rosji z tej agresywnej polityki. Polska to rozumie, jako sąsiad Ukrainy i Rosji. Japonia, na drugim końcu świata, na dalekim wschodzie, również doskonale to rozumie – oświadczył Przydacz. Dodał, że Polska i Japonia są zjednoczone w działaniu na rzecz powstrzymywania i odstraszania Rosji.
Przydacz zwracał uwagę, że Japonia jest znaczącym aktorem na scenie międzynarodowej i członkiem G7, czyli nieformalnego forum skupiającego także Kanadę, Francję, Niemcy, Włochy, Wielką Brytanię, USA i Unię Europejską. Jak mówił, zapowiedziany na maj szczyt G7 w Hiroszimie będzie poświęcony m.in. temu, jak dalej poprzez sankcje powstrzymywać Rosję.
PAP/ua