Państwowa Straż Pożarna przygotowała aplikację, za pomocą której każdy będzie mógł znaleźć schron, miejsce ukrycia lub miejsca doraźnego schronienia – poinformował Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji.
Na konferencji, podczas której przedstawione zostały efekty inwentaryzacji schronów, Wąsik zaznaczył, że ze strony opinii publicznej wiele razy padało pytanie o to, w jaki sposób obywatele mają dowiedzieć się, gdzie znaleźć schronienie.
– Straż pożarna odpowiedziała na to pytanie, przygotowując aplikację. Ta aplikacja od dzisiaj będzie ogólnie dostępna na stronie PSP, aplikacja, gdzie każdy może sprawdzić odpowiedni adres i znaleźć najbliższy schron, ukrycie albo miejsce doraźnego schronienia – zapowiedział w czwartek, 6 kwietnia.
W ocenie wiceministra aplikacja stanowi dobre, powszechne narzędzie. – Można będzie od dziś z niej korzystać. Mam nadzieję, że takich potrzeb, oczywiście, nie będzie – dodał.
OGROMNE PRZEDSIĘWZIĘCIE STRAŻY POŻARNEJ
Polityk podkreślił, że inwentaryzacja trwała od października 2022 roku do lutego 2023 roku. – To było ogromne przedsięwzięcie, które prowadziła Państwowa Straż Pożarna. W tej inwentaryzacji wzięło udział ponad 13 tysięcy funkcjonariuszy Straży Pożarnej. 40 proc. formacji było zaangażowanych w różnym stopniu w te działania we wszystkich komendach Państwowej Sprawy Pożarnej – zaznaczył.
Jak wyjaśnił wiceminister, budowle zostały podzielone na trzy kategorie: schrony, ukrycia (czyli schrony niehermetyczne) oraz miejsca doraźnego schronienia.
Wąsik zastrzegł, że inwentaryzacji zostały poddane wszystkie pomieszczenia należące do instytucji państwowych, samorządowych, wspólnot i spółdzielni mieszkaniowych, ale także te należące do podmiotów gospodarczych prowadzących działalność użyteczności publicznej. Inwentaryzacji nie podlegały – jak dodał – tego typu obiekty w budynkach prywatnych.
PAP/MarWer