Nie podpisują umów, nie składają sprawozdań albo nie płacą za zmarnowaną żywność. To wyniki ubiegłorocznych kontroli inspekcji środowiskowej w dużych pomorskich firmach, które zajmują się sprzedażą żywności.
Obowiązki związane z ustawą o przeciwdziałaniu marnowaniu żywności od 2019 roku dotyczą prowadzących jednostki handlu detalicznego lub hurtowego o powierzchni sprzedaży powyżej 250 metrów kwadratowych, w których przychody ze sprzedaży żywności stanowią co najmniej 50 proc. przychodów ze sprzedaży wszystkich towarów.
Jak informuje inspekcja środowiskowa, w każdym z kilkunastu skontrolowanych w ubiegłym roku na Pomorzu podmiotów znaleziono nieprawidłowości.
– Sklepy o dużej powierzchni mają obowiązek zawarcia umowy dotyczącej nieodpłatnego przekazywania jedzenia lub wpłaty na rachunek bankowy organizacji pozarządowej, także prowadzenia kampanii informacyjnej. Często robią to tylko w części. Tłumaczą się niewiedzą – wyjaśnia Radosław Rzepecki z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. – Przepisy wyraźnie określają, że brak umowy z organizacją pozarządową to kara 5 tysięcy złotych. Kolejne kary za brak przekazywania żywności lub nieodpowiednią wysokość opłat wynoszą do 10 tysięcy złotych – dodaje.
Większość postępowań dotyczących Pomorza wciąż trwa. W skali kraju kontrole objęły ponad 200 sprzedawców i organizacji pozarządowych. Nieprawidłowości dotyczyły połowy z nich.
Według szacunków Polacy marnują prawie 5 milionów ton żywności rocznie. 60 proc. trafia do kosza z domowych stołów.
Sebastian Kwiatkowski/ol