Powołania przez premiera Donalda Tuska pełnomocnika rządu ds. morskiej energetyki wiatrowej chcą przedsiębiorcy i samorządowcy z Pomorza. Jak argumentują, pomorskie ma ogromny potencjał do udziału w inwestycjach offshore’owych, ale nie jest on w pełni wykorzystywany, bo na nasz rynek wchodzą zewnętrzni podwykonawcy.
Zwolennicy tego rozwiązania podkreślają, że jako kraj zmarnowaliśmy wiele lat na tym polu, a zaległości trzeba jak najszybciej nadrobić.
– Pełnomocnik jest potrzebny, ponieważ sprawy związane z morską energetyką wiatrową są rozdrobione w wielu resortach. Ministerstwo Skarbu Państwa odpowiada za spółki Skarbu Państwa, które na przykład realizują te inwestycje, które mają sporo do powiedzenia, jeśli chodzi o wybór podwykonawców. Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Technologii, Ministerstwo Przemysłu… pomysł jest taki, aby powołać pełnomocnika, które te wszystkie tematy, związane z problemami (z którymi firmy się borykają) zbierałby i koordynował – powiedział Ireneusz Karaśkiewicz, dyrektor biura Związku Pracodawców Forum Okrętowe.
– Będę wnioskował o powołanie takiej osoby. Nie jestem w stanie wskazać, kto tą osobą mógłby być, ale jest szereg bardzo poważnych argumentów za tym, aby był taki pełnomocnik, który miałby za zadanie koordynowanie wielu różnych przedsięwzięć – dodał marszałek województwa Mieczysław Struk.
Dziś w sprawie morskiej energetyki wiatrowej obradowała Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego w Gdańsku, która przyjęła uchwałę wraz z apelem do premiera o powołanie pełnomocnika. Mowa w niej również o konieczności stworzenia strategii rozwoju w Polsce morskiej energetyki wiatrowej.
– Firmy zagraniczne mają nad nami przewagę. Zmarnowaliśmy czas, jeśli chodzi o morską energetykę wiatrową. Dziś potrzebny jest taki pełnomocnik, który przede wszystkim przygotowałby strategię działań opierającą się na wsparciu naszych polskich „pereł”, czyli firm, które mogą ten sektor pociągnąć do przodu, a za sobą oczywiście mniejsze firmy (również lokalne, regionalne). Bardzo ważnym elementem włączenia polskich i pomorskich firm w rozwój morskiej energetyki wiatrowej jest rozwój portów serwisowych – skomentowała Karolina Lipińska z Pomorskiej Platformy Offshore.
Chodzi tu m.in. o doinwestowanie portów Łeby, Ustki i pominiętego w Krajowym Planie Odbudowy Władysławowa.
Kuba Kaługa/raf