Drugi etap zabezpieczenia przeciwpowodziowego Żuław został zakończony. Trwający pięć lat, warty 130 milionów złotych projekt podsumowały właśnie Wody Polskie. To łącznie pięć inwestycji, które znacznie podniosły bezpieczeństwo tego regionu.
Wśród nich między system monitoringu powodziowego, przebudowa stopnia wodnego w Przegalinie, budowa wrót sztormowych na Tudze, 19 ostróg na Wiśle i analiza działania kierownic Wisły. – Wszystkie są ważne – podkreśla prezes Wód Polskich Krzysztof Woś. – Monitoring niby najtańszy, ale w sumie bardzo istotny, bo pozwala zarządzać tym ryzykiem. Najdroższa inwestycja była w Przegalinie. Tam wyremontowaliśmy śluzę, ale odrestaurowany został cały kompleks. Stanowi bardzo bezpieczną bazę z prawdziwego zdarzenia dla czterech nowych lodołamaczy wiślanych – dodaje.
Niedawno zakończoną inwestycją, wartą 33 miliony złotych, są wrota sztormowe na Tudze. – Dały mieszkańcom Nowego Dworu Gdańskiego duży oddech – mówi starosta nowodworski Jacek Gross. – Jeszcze nie było konieczności, by je zamykać, ale dzięki nim mieszkańcy śpią spokojnie – podkreśla.
85 PROC. ZE ŚRODKÓW UNIJNYCH
85 proc. wartości projektów to środki unijne. Wody Polskie deklarują tymczasem, że w najbliższym czasie planują kolejny etap prac na Żuławach. Prezes Wód Polskich Krzysztof Woś zapowiedział właśnie, że instytucja złożyła zapotrzebowanie na 200 milionów złotych do unijnego programu „FEnIKS”. Chodzi między innymi o prace na Wiśle Królewieckiej i Szkarpawie. – Będą głównie dotyczyły wałów przeciwpowodziowych, ale też modernizacji przepompowni – zaznacza prezes Wód Polskich.
– W ramach trzeciego etapu prac możliwa jest też dalsza rozbudowa kierownic Wisły, tak, by lepiej odprowadzały niesiony z rzeką materiał – deklaruje Andrzej Winiarski dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Jak mówi Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich przez cały czas trzeba pracować nad dużymi programami dla Żuław. – Zabezpieczenie Żuław również służy utrzymaniu odpowiedniego poziomu wody, od którego zależą plony. W dalszym ciągu mamy potencjał, by osiągnąć lepsze wyniki ale musimy zainwestować w gospodarkę wodne, regulację i bezpieczeństwo – zaznacza.
Niezależnie od unijnych funduszy Wody Polskie planują przebudowę kolejnych wiślanych ostróg.
Sebastian Kwiatkowski/mm