Od 1 sierpnia w Kolbudach stacjonować będzie zespół ratownictwa medycznego. Dotąd pogotowie do mieszkańców tej części powiatu jechać musiało z Gdańska lub Pruszcza Gdańskiego. Jak mówi wojewoda pomorski Dariusz Drelich, zespół stacjonujący po tej stronie budowy Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej jest bardzo ważny.
Za funkcjonowanie zespołu w Kolbudach milion złotych miesięcznie zapłaci Narodowy Fundusz Zdrowia. Tyle samo na zakup samochodu wydał powiat. Gmina przekazała pomieszczenie socjalne.
Wojewoda Pomorski podpisał także umowę z powiatem na 600-tysięczne dofinansowanie przez Ministerstwo Zdrowia kolejnego pojazdu. Zastąpi on karetkę przekazaną do Ukrainy.
– To bardzo ważne też w kontekście budowy Obwodnicy Metropolii Trójmiejskiej, która będzie powodowała duże utrudnienia podczas trwania prac. Zespół stacjonujący po tej stronie prowadzonej inwestycji jest bardzo ważny – dodaje wojewoda pomorski Dariusz Drelich.
BEZCENNE POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA
– O bazę dla karetki staraliśmy się od kilku lat. W czasie pandemii ratownicy przez miesiąc już tu pracowali. W tym czasie dojazd skrócił się o kilkanaście minut. To jest bezcenne, tu nie ma o czym mówić – mówi starosta Gdański Marian Cichon.
– W ubiegłym roku karetki z Pruszcza do Kolbud wyjeżdżały aż 1200 razy – mówi Anna Górska z Pogotowia Ratunkowego w Pruszczu Gdańskim.
Dla mieszkańców obecność ratowników to bezcenne poczucie bezpieczeństwa. – Jesteśmy daleko od szpitali. Często Kowale są zakorkowane. Myślę, że to bardzo dobry pomysł – mówi jedna z mieszkanek.
100 ZESPOŁÓW RATOWNICTWA MEDYCZNEGO NA POMORZU
Karetka przy Placu Kaszubskim w Kolbudach pracować będzie przez 12 godzin na dobę (od 12:00 do 20:00), 7 dni w tygodniu. Samorządowcy zabiegają o dyżur całodobowy. Także dla Cedr Wielkich.
Aktualnie w powiecie pogotowie stacjonuje także w Pruszczu Gdańskim, Pszczółkach i Przywidzu.
W województwie pomorskim, od sierpnia pracować będzie 100 zespołów ratownictwa medycznego, w tym 86 całodobowych i 6 sezonowych, w miastach nadmorskich.
Sebastian Kwiatkowski/aKa