W jednym z domów w Mezowie koło Kartuz odnaleziono ciało żołnierza „Formozy”. Jak dowiedział się nasz reporter, mężczyzna zginął od rany postrzałowej w głowę.
Na miejscu pracowali policjanci, lekarz sądowy i prokurator. Wyjaśniają okoliczności śmierci żołnierza.
W domu znaleziono broń, z której padł strzał. 49-latek miał na nią zezwolenie. Wstępnie wykluczono, aby do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Grzegorz Armatowski/aKa