Do dwóch niebezpiecznych zdarzeń drogowych doszło w Lęborku. W środę 16-latka jadąca hulajnogą elektryczną wjechała wprost pod nadjeżdżający samochód. Podobna sytuacja przydarzyła się 72-letniej rowerzystce. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, jednak skutki nieostrożnej jazdy mogły okazać się poważniejsze.
W środę po godzinie 15:00 policjanci interweniowali w Lęborku na ulicy 1 Maja, gdzie doszło do potrącenia 72-letniej rowerzystki przez samochód. Na szczęście okazało się, że kobieta nie odniosła poważniejszych obrażeń. Mundurowi ustalili, że rowerzystka, nie zatrzymując się, wjechała na przejście dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżające renault i doszło do zderzenia.
– W tym czasie padał deszcz, widoczność na drodze była ograniczona, a nawierzchnia śliska – informuje st. asp. Marta Szałkowska, z lęborskiej policji. – Za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym 72-latka została ukarana mandatem w wysokości 1020 zł. Trzy godziny później mundurowi zostali skierowani na ulicę Zwycięstwa, gdzie doszło do potrącenia 16-latki jadącej hulajnogą elektryczną. Również w tym przypadku wina leżała po stronie nastolatki, która wbrew przepisom wjechała na przejście dla pieszych wprost pod opla astrę. I tu na szczęście obyło się bez obrażeń.
Przypominamy, że na przejściu dla pieszych użytkownika hulajnogi elektrycznej obowiązują te same przepisy co rowerzystę. Przejazd przez przejście dla pieszych, jeśli nie ma tam wyznaczonego przejazdu dla rowerów, jest zabroniony. Aby znaleźć się na drugiej stronie ulicy, należy zejść z hulajnogi i przeprowadzić ją przez pasy.
oprac. ar