Całodobowej opieki ambulatoryjnej doczekają się mieszkańcy Pruszcza Gdańskiego i okolic. Budynek pogotowia ratunkowego zostanie rozbudowany. Podczas sesji rady powiatu gdańskiego radni zabezpieczyli finansowanie na wykonanie dokumentacji projektowej. Zagospodarowana zostanie również nieruchomość po dawnym hotelu Górskim.
Obecnie Pogotowie Ratunkowe w Pruszczu Gdańskim ma tylko w nazwie pogotowie – działa nocna i świąteczna opieka zdrowotna, ale zakres udzielanej pomocy jest bardzo wąski. W przypadku złamań wymagających interwencji ortopedy lub ran nadających się do chirurgicznego szycia pacjenci odsyłani są na szpitalny oddział ratunkowy w Gdańsku lub Tczewie. Za kilka lat sytuacja może jednak ulec zmianie, a powiatowi radni wykonali kolejny ważny krok w tym kierunku – podczas VII Sesji Rady Powiatu Gdańskiego zabezpieczono finansowanie na wykonanie dokumentacji projektowej prac przy trzech budynkach.
CENTRUM POMOCY RODZINIE Z NOWYM BUDYNKIEM
Generalnego remontu doczeka się były hotel Górski, zakupiony przez starostwo pod koniec zeszłego roku. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, siedzibę znajdzie tam Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, które obecnie sąsiaduje z Samodzielnym Publicznym Pogotowiem Ratunkowym przy ulicy Raciborskiego.
– Planujemy utworzyć tam ośrodek interwencji kryzysowej. Obecnie realizujemy jego zadania, ale odpowiada za nie tylko punkt interwencji, w którym jest mało miejsca. Wspomniane zadanie powiatu polega na krótkoterminowej opiece nad osobami będącymi w kryzysach, między innymi po rozwodzie i po utracie bliskich. Chcielibyśmy również utworzyć dwa specjalne „pokoje kryzysowe”. Gdy przypadkowo dojdzie do wypadku na obwodnicy i jedna osoba trafi do szpitala, druga mogłaby znaleźć schronienie we wspomnianym pokoju i w komfortowych warunkach dojeżdżać do poszkodowanych bliskich. Takich miejsc brakuje – wyjaśnia Beata Kowalczyk, dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Pruszczu Gdańskim.
– Prace projektowe dotyczące przebudowy nieruchomości przy ulicy Grunwaldzkiej 64 rozpoczną się w 2025 roku. Remont rozpocznie się rok później – zapewnia Jarosław Karnath, starosta powiatu gdańskiego.
SZPITALA POWIATOWEGO NA RAZIE NIE BĘDZIE
Po przeprowadzce Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie zwolni około 500 metrów kwadratowych na potrzeby pogotowia ratunkowego. Zgodnie z planem urzędników powinien powstać oddział ratownictwa medycznego z prawdziwego zdarzenia, z niezbędnym usprzętowieniem i salami zabiegowymi.
– Obecnie brakuje pediatrii, ortopedii i chirurgii. Inwestycja z pewnością odciążyłaby zatłoczone SOR-y w Gdańsku, tym bardziej, że czasami mowa o naprawdę niezbyt skomplikowanych schorzeniach. Obiekt przy ulicy Raciborskiego również zostanie rozbudowany. W ramach umowy z Krajowym Ośrodkiem Wsparcia Rolnictwa powiat otrzymał grunt sąsiadujący z tą działką – wskazuje Jarosław Karnath.
– Nie możemy na razie mówić o szpitalu powiatowym, bo stanowiłby on ogromne przedsięwzięcie finansowe i obciążenie powiatowego budżetu. Może w przyszłości, kiedy liczba mieszkańców radykalnie wzrośnie, następni radni będą wracać do tego tematu, ale obecne potrzeby mieszkańców to przede wszystkim uruchomienie całodobowej doraźnej opieki medycznej – tłumaczy Piotr Ołowski, przewodniczący Rady Powiatu Gdańskiego.
Finansowanie dokumentacji projektowej rozbudowy Samodzielnego Publicznego Pogotowia Ratunkowego w Pruszczu Gdańskim również zostało zabezpieczone przez radnych. Jak dodają władze powiatu, „dobudówka” powinna powstać do 2028 roku.
Mateusz Czerwiński/MarWer