Dziesięciolatka wzięła pieska i pojechała na wakacyjną wycieczkę. Jechała z Warszawy do Tczewa

Zdjęcie ilustracyjne (fot. Pixabay)

Dziesięcioletnia dziewczynka z Warszawy wybrała się sama, bez wiedzy rodziny, na wakacyjną wyprawę pociągiem do Tczewa – podała w środę policja. Ze stacji kolejowej w Iławie funkcjonariusze odwieźli dziecko do domu radiowozem.

O dziecku, które podróżuje samotnie i bez biletu, powiadomiła iławską policję obsługa pociągu relacji Gliwice-Gdynia. Dziewczynce towarzyszył jedynie piesek. – W rozmowie z funkcjonariuszami dziewczynka powiedziała, jak się nazywa, że ma dziesięć lat, mieszka w Warszawie i postanowiła pojechać do znajomych do Tczewa, nikomu w domu nic nie mówiąc – poinformowała st. asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej policji.

Policjanci ustalili adres zamieszkania dziesięciolatki i powiadomili jej matkę. Odebrali dziecko od obsługi pociągu i przetransportowali je radiowozem z powrotem do Warszawy. – Dziewczynka wraz ze swoim czworonożnym przyjacielem cała i zdrowa została odwieziona do babci, gdyż mama była w pracy. Dziesięciolatka wyglądała na bardzo podekscytowaną zamieszaniem wokół własnej osoby i przejażdżką radiowozem – przekazała policjantka.

PAP/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj