Kolejny w tej kadencji wniosek o odwołanie zarządu powiatu tczewskiego został zdjęty z porządku obrad listopadowej sesji. Decyzję poprzedziła długa dyskusja dotycząca wątpliwości formalnych zgłaszanych przez radnych. W czerwcu rada nie podjęła uchwały o udzieleniu zarządowi powiatu absolutorium z wykonania budżetu za 2021 rok.
Podczas sesji 28 czerwca omawiano przede wszystkim raport o stanie powiatu oraz sprawozdanie z wykonania ubiegłorocznego budżetu. Radni nie byli zgodni w swoich ocenach. Ostatecznie zarząd powiatu tczewskiego nie otrzymał wotum zaufania. Wymaganej bezwzględnej większości głosów „za” nie osiągnięto także w przypadku udzielenia mu absolutorium, chociaż sprawozdanie z wykonania budżetu za 2021 rok wcześniej pozytywnie zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa. Podobnie jak w przypadku braku wotum zaufania, nieudzielenie zarządowi powiatu absolutorium jest równoznaczne ze złożeniem wniosku o jego odwołanie.
PROGRAM SESJI
Głosowanie w sprawie odwołania zarządu powiatu tczewskiego w związku z nieudzieleniem mu absolutorium znalazło się w porządku obrad rady powiatu 29 listopada. Już na początku sesji o jego wykreślenie wnioskował klub Powiat 2023, podkreślając, że radni nie otrzymali niezbędnych do głosowania materiałów, projekt uchwały nie został też opublikowany w Biuletynie Informacji Publicznej.
Jak podkreślała radna Gabriela Makać, Regionalna Izba Obrachunkowa w Gdańsku nie dokonała oceny ważności uchwały podjętej przez radę powiatu w czerwcu. Wątpliwości co do kwestii formalnych wyraził też radca prawny Starostwa Powiatowego w Tczewie. Mimo to punkt dotyczący odwołania zarządu pozostał w porządku obrad.
WĄTPLIWOŚCI RADNYCH
Temat braku opinii RIO wrócił przed planowanym głosowaniem. Radni długo dyskutowali też na temat czerwcowej uchwały o braku absolutorium. Waldemar Pawlusek z klubu Powiat 2023 sugerował, by ponad podziałami zrezygnować z głosowania w sprawie odwołania zarządu powiatu. Przychylił się do tego też m.in. Zbigniew Zgoda z Prawa i Sprawiedliwości zaznaczając, by najpierw rozwiać wszystkie wątpliwości prawne. O zabranie głosu poproszono radcę prawnego starostwa.
– Przepisy dotyczące skutków nieudzielenia absolutorium są bardzo mało precyzyjne i nieprzemyślane przez ustawodawcę. Co inny sąd administracyjny, to stanowisko w tym zakresie ma inne – mówił mecenas Maciej Kosik.
– Udzielenie absolutorium to jedyna uchwała, gdzie radny musi głosować zgodnie ze stanem faktycznym, czyli tak, jak wynika z wniosku komisji rewizyjnej, opinii RIO i ewentualnych dodatkowych informacji. Jeśli nie ma uwag, co do wykonania budżetu, to absolutorium powinno być przyznane. O ile pamiętam, na sesji absolutoryjnej nie było żadnych sygnałów, co do złego realizowania budżetu. Ta uchwała według mnie jest nieważna, bo została podjęta wbrew komisji rewizyjnej i ustaleniom Regionalnej Izby Obrachunkowej – zaznaczył Kosik.
PONAD PODZIAŁAMI
Ostatecznie wnioski formalne o zdjęcie głosowania w sprawie odwołania zarządu powiatu z porządku obrad złożyły trzy kluby radnych – Prawo i Sprawiedliwość, Inicjatywa Samorządowa oraz ponownie Powiat 2023. Poparli je wszyscy obecni na sali.
– Sprawy proceduralne wzięły górę. Chcemy się dowiedzieć, co mamy robić dalej jako rada. Sami prawnicy do końca nie wiedzą, jak z tej sytuacji wybrnąć. Będziemy czekali na kolejne opinie prawne w tej sprawie. Myślę, że w styczniu do tego powrócimy – skomentował Stanisław Smoliński z PiS.
Z kolei starosta tczewski Mirosław Augustyn zwrócił uwagę, że może taka sesja była potrzebna, by pewne kwestie wyjaśnić. – To na pewno uzmysłowiło radnym, że nie tak łatwo można procedować pewne uchwały. Myślę, że te wszystkie dyskusje odbyły się z pożytkiem dla przyszłej pracy rady – dodał starosta.
Kolejną, tym razem budżetową sesję rady powiatu tczewskiego zaplanowano na 28 grudnia.
Hanna Brzezińska/pb