Jego samochód driftował na ulicy, a on nie wskazał kierowcy. Właściciel zapłaci wysoki mandat

(Fot. KPP Starogard Gdański)

Trzy tysiące złotych mandatu dostał właściciel samochodu, który driftował na jednej z ulic Starogardu Gdańskiego. Mężczyzna nie ujawnił policjantom, kto w chwili zdarzenia siedział za kierownicą.

Dowodem w sprawie było nagranie, do którego dotarli mundurowi. Widać na nim, jak kierowca mercedesa powoduje zagrożenie w ruchu drogowym. Przekraczając podwójną linię ciągłą, wprowadza pojazd w poślizg na oznakowanym skrzyżowaniu i przejściu dla pieszych. Policjanci ustalili numery rejestracyjne oraz użytkownika tego samochodu. Wezwany do komendy mężczyzna nie wskazał osoby, która na filmie kierowała autem. Zgodnie z taryfikatorem będzie więc musiał zapłacić trzy tysiące złotych mandatu.

– Policjanci w dalszym ciągu weryfikują zebrane informacje. W najbliższym czasie podobne wezwania mogą otrzymać kolejni właściciele aut, których kierowcy świadomie stwarzają na drodze realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Wobec skrajnie nieodpowiedzialnych zachowań na drodze nie możemy przechodzić obojętnie. Dlatego wobec osób, które z rozmysłem i świadomie nie stosują się do przepisów regulujących bezpieczeństwo na naszych drogach, policjanci bezwzględnie stosują zasadę „Zero tolerancji” – zapowiada oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starogardzie Gdańskim asp. sztab. Marcin Kunka.

Funkcjonariusze apelują do osób posiadających nagrania z wideo rejestratorów, które dotyczą agresywnych zachowań na drodze, o wysyłanie ich na specjalnie utworzoną w tym celu elektroniczną skrzynkę pocztową „Stop agresji drogowej”, służącą do przesyłania materiałów filmowych lub zdjęciowych z ujawnionymi naruszeniami przepisów ruchu drogowego: stopagresjidrogowej@gd.policja.gov.pl

Grzegorz Armatowski/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj