Debata wyborcza Radia Gdańsk. Kandydaci na burmistrza Malborka rozmawiają o przyszłości miasta

Od lewej: Dariusz Rowiński i Paweł Dziwosz (fot. Radio Gdańsk)

Jak wynika z analiz Polskiej Akademii Nauk, Malbork jest jednym z pomorskich miast, którym grozi marginalizacja i zjawiska kryzysowe. Czy da się odwrócić ten trend? Co zrobić, by w Malborku żyło się lepiej? Które inwestycje są niezbędne, a które mogą poczekać? Pytania o przyszłość miasta nad Nogatem Michał Pacześniak zadał kandydatom na burmistrza miasta w ramach debaty wyborczej Radia Gdańsk.

Za nami już druga z debat, które organizujemy na antenie Radia Gdańsk przed wyborami samorządowymi. Tym razem spotkaliśmy się z kandydatami na burmistrza Malborka. Jest ich czterech, w studiu jednak pojawiło się dwóch: Paweł Dziwosz z KWW Pawła Dziwosza oraz Dariusz Rowiński z KKW Koalicja Obywatelska. Zaproszenia do debaty nie przyjęli: Marek Charzewski, który od 2014 roku jest burmistrzem Malborka, i Tomasz Klonowski, reprezentujący KW Prawo i Sprawiedliwość.

W pierwszej części debaty kandydaci odpowiadali na cztery pytania przygotowane przez prowadzącego. W drugiej części mogli zadawać pytania kontrkandydatowi. Na koniec otrzymali czas na tzw. swobodną wypowiedź.

NAJWIĘKSZY PROBLEM MALBORKA – BRAK MIEJSC PRACY

Pierwsze pytanie zadane przez Michała Pacześniaka dotyczyło działań, które są niezbędne, by Malbork stał się atrakcyjny dla inwestorów tworzących nowe miejsca pracy.

– To temat, który bardzo często wraca: w jaki sposób zrobić tak, by w Malborku powstawały zakłady i rozwijała się przedsiębiorczość? Myślę, że prochu nie wymyślimy, ale na pewno jest coś takiego jak tworzenie funduszy poręczeniowo-pożyczkowych dla małych i średnich firm. Działania tego typu są już w Polsce podejmowane. Myślę więc, że w Malborku też moglibyśmy coś takiego robić. To daje taki bonus, że nasze firmy, startując w różnych przetargach, miałyby poręczenie miasta i byłyby bardziej wiarygodne dla potencjalnych kontrahentów – powiedział Dariusz Rowiński z KKW Koalicja Obywatelska.

– To jest pomoc de minimis, czyli tworzenie nowych miejsc pracy i ulgi w podatkach lokalnych dla tych przedsiębiorstw, które by je tworzyły: budowanie infrastruktury tak, by przemysł i inwestorzy mieli gdzie się lokować; obniżanie podatków i opłat lokalnych; uzbrojenie i przygotowanie terenów pod inwestycję; rozmowy z okolicznymi gminami po to, by wspólnie tworzyć biznes. To jest też takie banalne działanie, jak stworzenie strony internetowej, dającej możliwość reklamowania się Malborka ze swoimi terenami inwestycyjnymi. Mówimy o mnóstwie takich małych rzeczy, które generalnie pozwalają na to, by przedsiębiorczość się rozwijała. Malbork ma jednak ograniczone tereny inwestycyjne, bo jest taką gminą, gdzie naokoło jest ten obwarzanek – wyliczał Rowiński.

Paweł Dziwosz z KWW Pawła Dziwosza przyznał, że jest to największy problem Malborka. – Często spotykamy się z mieszkańcami, mówią nam o tym, że w Malborku brakuje miejsc pracy. Między innymi właśnie przez to nasze miasto się wyludnia. Tak jak wspomniał Dariusz Rowiński, Malbork jest gminą obwarzankową – otacza nas gmina wiejska, mamy coraz mniej terenów inwestycyjnych. W mieście jest przemysłowa strefa, którą należałoby lepiej zagospodarować, uzbroić, ale nie oszukujmy się – tam na dziś dzień nie uda się posadowić dużego inwestora, który zatrudniłby np. 1000 osób – zaznaczył Dziwosz.

– Musimy też mieć świadomość, że boom inwestycyjny w Polsce już minął. Pozyskanie tak dużego inwestora w Malborku to nie jest łatwy proces. Trzeba jednak to robić, trzeba próbować. Istotną kwestią jest doprowadzenie do dobrego stanu strefy przemysłowej, ważne jest też połączenie drogowe – warto więc rozmawiać o obwodnicy Malborka, o tym południowym wariancie. To pozwoliłoby nam te tereny inwestycyjne pozyskać. Należałoby także wspierać naszych lokalnych przedsiębiorców, pomagać rozwijać się tym, którzy chcieliby w Malborku coś robić – mówił.

Od lewej: Dariusz Rowiński i Paweł Dziwosz (fot. Radio Gdańsk)

DOSTĘP DO SZTUKI I KULTURY

Malbork słynie nie tylko z zamku, ale także z pięknego położenia nad rzeką Nogat. Niektórzy zapominają, że miasto to też ludzie – blisko 40 tys. mieszkańców. To silny głos, ale też silne potrzeby. Kolejne pytanie Michała Pacześniaka dotyczyło kina, sali widowiskowo-konferencyjnej i zmian na bulwarze nad Nogatem. Jak poprawić dostęp do sztuki i kultury dla mieszkańców Malborka?

Dariusz Rowiński oświadczył, że w programie KKW Koalicji Obywatelskiej pojawia się taki punkt, jak budowa hali widowiskowo-kinowej. – Nie mówimy o budowie obiektu jednofunkcyjnego, raczej idziemy w tym kierunku, że powinien być on wielofunkcyjny. Budowa hali, która na nowo otworzy Malbork na kulturę, jest rzeczą niezbędną – tłumaczył.

Paweł Dziwosz podkreślił, że Malbork jest aktualnie w bardzo trudnej sytuacji finansowej i nie może pozwolić sobie na budowę takiej hali, o której mówił jego przedmówca. – Ja w swoim programie, ze swoją drużyną, mam taki pomysł, żeby wykorzystać salę klubu garnizonowego do tego celu właśnie, bo kino jest bardzo potrzebne – zaznaczył.

DARIUSZ ROWIŃSKI: MALBORK Z ZUPEŁNIE INNEJ PERSPEKTYWY

W części przeznaczonej na swobodne wypowiedzi Dariusz Rowiński z KKW Koalicja Obywatelska stwierdził, że pora na zmiany. Zaapelował do słuchaczy, żeby się zastanowili, którego z kandydatów wybrać i komu zaufać. – Program Koalicji Obywatelskiej opiera się na siedmiu punktach, które są proste, a jednocześnie zmieniają to, co w tym mieście się będzie działo. Mówimy o: budowie hali widowiskowej, przejrzystych listach inwestycji miejskich, funkcjonalności karty mieszkańca, programie „Wyprawka dla noworodka”, przywróceniu koncepcji budowy obwodnicy, połączeniu ulicy Jagiellońskiej z ulicą Konopnickiej, Malborku czystym od zaraz. Chciałbym gorąco państwa zachęcić do tego, byście wybrali kandydatów Koalicji Obywatelskiej tak do rady miasta, rady powiatu, jak również moją skromną osobę na burmistrza. Myślę, że nie zawiedziemy państwa zaufania i będziecie mogli spojrzeć na Malbork z zupełnie innej perspektywy – z perspektywy miasta rozwijającego się, a nie na granicy marginalizacji. Idźcie wszyscy na wybory i zagłosujcie na Koalicję Obywatelską – zachęcał.

PAWEŁ DZIWOSZ: ZRÓWNOWAŻONY ROZWÓJ DZIELNIC

Paweł Dziwosz z KWW Pawła Dziwosza uważa, że Malbork potrzebuje pozytywnych zmian. – Chcemy, by miasto było zadbane, czyste, aby rozwijało się gospodarczo. Stawiamy na zrównoważony rozwój dzielnic. Bezpieczeństwo mieszkańców to nasz priorytet, chcielibyśmy z nimi współpracować i prowadzić dialog. Również komunikacja miejska, o której było dzisiaj mało mowy, ale też jest bardzo istotna. Musimy myśleć o tym, jak wykonywać inwestycje miejskie, należy wykorzystać potencjał Malborka. Dzisiaj jest to miasto, której jest dziesiąte od końca w rankingu zamożności gmin. Trzeba to zmienić i my, jako niezależny komitet wyborczy, jesteśmy w stanie to zrobić. Mam świetny zespół, KWW Pawła Dziwosza, są to ludzie, którzy są niezależni, doświadczeni, mają energię do działania. Chcemy zmieniać Malbork na lepsze. Drodzy państwo, 7 kwietnia zapraszam do wyboru, zachęcam do oddania głosu na KKW Pawła Dziwosza. Jestem przekonany, że  w Malborku można żyć lepiej – podkreślił.

aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj