Nietypowa inwestycja w Bytowie. Asfalt osłonięty barierkami…w środku lasu

Władze Bytowa chcą wylać nawierzchnię bitumiczną na bardzo popularnym, leśnym szlaku pieszo-rowerowym. To 12-kilometrowy odcinek, obecnie utwardzonej drogi, biegnącej dawnym nasypem kolejowym. Częściowo na drodze dopuszczony będzie ruch samochodów. Inwestycja ma już dofinansowanie i pozwolenie na budowę. Miastu do jej wykonania brakuje około 100 tysięcy złotych. Wniosek o zwiększenie środków na ten cel radni będą głosować na majowej sesji.

ŚCIEŻKA DLA ROWERZYSTÓW, ROLKARZY I DESKARZY

– Zostały przeprowadzone konsultacje i mieszkańcy, którzy brali w nich udział, opowiedzieli się, żeby inwestycję wykonać w wersji asfaltowej – mówi Radiu Gdańsk Andrzej Kraweczyński z Urzędu Miasta w Bytowie. – Zapewniam, że nie będzie z tego druga obwodnica Bytowa. Utrzymanie tego nasypu w układzie drogi gruntowej przysparzało nam wielu problemów. Trzeba zdawać sobie sprawę, że to bezpieczeństwo musiało być zawsze zabezpieczone. I myślę, że te oczekiwania mieszkańców, miłośników rolek, deskarzy, rowerzystów, czy spacerowiczów spełnimy – dodaje Andrzej Kraweczyński.

Asfaltowaniu lasu sprzeciwia się grupa mieszkańców Bytowa.

ASFALT Z BARIERKAMI

Ścieżka po przebudowie będzie miała 3,5 metra szerokości, z czego część asfaltowa będzie o metr węższa. Pobocza będą utwardzone do szerokości pół metra. Powstaną miejsca do wypoczynku, m.in. ławeczki i stojaki rowerowe. Miasto nie przewiduje przy ścieżce żadnego oświetlenia. Najbardziej newralgiczne miejsca zostaną natomiast zabezpieczone barierkami.

– Trzeba sobie zdawać sprawę, że ścieżka na pewnych odcinkach będzie dopuszczona też do ruchu pojazdów ze względu na obsługę komunikacyjną zagród, które znajdują się po drugiej stronie wału. Innej możliwości nie ma, w związku z tym będą tam zabezpieczenia niedopuszczające możliwości przejazdu po całej długości ścieżki rowerowej – mówi Andrzej Kraweczyński.

Długość barier ochronnych ma wynieść blisko 5,5 kilometra.

„BĘDZIE NIEBEZPIECZNIE”

– Ta droga będzie dopuszczała również przejazd jednośladów, dwuśladów, co będzie zagrażało bezpieczeństwu tych wszystkich osób, które tam przychodzą żeby się wyciszyć i spacerują całymi rodzinami – twierdzi mieszkaniec Bytowa Jarosław Ścigała.

Stanisław Majkowski, prezes Klubu Biegacza Goch w Bytowie, podkreśla, że z urokliwych terenów powstanie droga publiczna. – Jeżeli tam będzie asfalt, to wiadomo, że zwiększy się ruch pojazdów, motocykli i będzie tam niebezpiecznie. Myślę, że tam nie potrzeba tego asfaltu – mówi Stanisław Majkowski.

 

Plan ścieżki. Źródło: Materiały prasowe. 

MIASTO BRONI INWESTYCJI

– Nie ma możliwości, aby na całym odcinku był zmasowany ruch pojazdów. Będą tam ograniczenia mechaniczne, które zabezpieczą bezpieczeństwo tych, którzy będą korzystali z tej ścieżki – podkreśla Andrzej Kraweczyński z bytowskiego ratusza.

DECYZJA NA MAJOWEJ SESJI

Ostateczna decyzja o budowie ścieżki asfaltowej z Bytowa do Pomyska zapadnie na majowej sesji rady miasta. Inwestycja ma kosztować ponad 4 miliony złotych.

Paweł Drożdż/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj