– Możemy projektować, dokonywać ewentualnych wykupów gruntów i nawet zacząć prace na jakimś odcinku. Wolę tę inwestycję dobrze przygotować, bo takie modernizacje robi się raz na kilkadziesiąt lat. Nie ma znaczenia, czy dziś mamy ponad 800 czy 300 milionów. To i tak będzie kosztowało więcej. Dziś koszt takiej modernizacji linii to między 7 a 10 milionów złotych za kilometr. Poszukamy pieniędzy i na pewno ta linia będzie modernizowana w najbliższych latach -podkreślał prezes PKP PLK.

POWRÓT NA LINIĘ 405

Modernizacja linii kolejowej Słupsk-Gdynia, dobudowanie drugiego toru pomiędzy Słupskiem a Wejherowem może kosztować nawet około miliarda złotych. Prezes PKP PLK podkreśla, że faza projektowania inwestycji zakończy się dopiero za rok. Docelowo pociągi na tej trasie mają jeździć z prędkością 200 km/h. Prezes PKP PLK dodał również, że około 20 czerwca pociągi wrócą na modernizowaną linię kolejową 405 Ustka-Słupsk-Miastko-granica województwa pomorskiego.

 

– Mamy tak zaplanowany harmonogram prac, żeby dotrzymać tego terminu. Nie wyobrażam sobie, żeby pociągi latem nie dojeżdżały do Ustki. Musiałby się wydarzyć jakiś kataklizm, ale na razie wszystko jest na dobrej drodze – dodał Ireneusz Merchel.

TUNEL POD TORAMI

Szef PKP PLK potwierdził, że spółka kolejowa nie wycofała się z budowy tunelu pod torami w Słupsku. – Mamy takie trójporozumienie w sprawie węzła transportowego w Słupsku i tu nasza deklaracja udziału w tym projekcie jest wciąż aktualna. To jest inwestycja, która otwiera kolej na obie strony miasta, jest ważna i potrzebna – tłumaczył prezes PKP PLK.