Śledczy podejrzewają, że przywiązał telewizor kineskopowy do szyi kolegi i wypchnął go z okna. Jest akt oskarżenia

Koniec śledztwa w sprawie brutalnego zabójstwa w Słupsku. W listopadzie ubiegłego roku 45-latek został wypchnięty z okna na trzecim piętrze hotelu przy ulicy Poznańskiej. Do szyi miał przywiązany telewizor kineskopowy. Mężczyzny nie udało się uratować. O sprawie jako pierwsze informowało Radio Gdańsk.

Prokuratura Okręgowa w Słupsku o zabójstwo oskarżyła 40-letniego Piotra O. Według ustaleń, mężczyźni pokłócili się w pokoju hotelowym i doszło między nimi do bójki.

– W wyniku doznanych przez Jacka B. wielonarządowych wewnętrznych obrażeń ciała, w szczególności złamań kręgosłupa oraz mostu klatki piersiowej i żeber, mężczyzna zmarł następnego dnia po zdarzeniu w słupskim szpitalu – mówi Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

RYWALIZACJA O KOBIETĘ?

Tłem dokonanego zabójstwa, według słupskich śledczych, była rywalizacja o kobietę.

– Zarówno oskarżony, jak i ofiara przestępstwa oraz kobieta w chwili zdarzenia byli nietrzeźwi. Wszyscy wspólnie spożywali wcześniej alkohol – dodaje Paweł Wnuk.

Po przeprowadzeniu badania psychiatrycznego biegli psychiatrzy orzekli, że Piotr O. był poczytalny w chwili popełnienia zarzucanych mu przestępstw, w tym zbrodni zabójstwa. Oznacza to, że może stanąć przed sądem.

CZTERY ZARZUTY

Według skierowanego do Sądu Okręgowego w Słupsku aktu oskarżenia Piotr O. ma przedstawione cztery zarzuty, w tym główny zabójstwa. Pozostałe dotyczą grożenia świadkowi, kradzieży samochodu i jazdy pod wpływem alkoholu. 42-latek przyznał się jedynie do ostatniego z nich. Mężczyzna od listopada ubiegłego roku przebywa w tymczasowym areszcie. Grozi mu dożywocie.

Paweł Drożdż/mkul

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj