Prokuratura Rejonowa w Lęborku przedstawiła 61-letniemu pracownikowi słupskiej policji zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Pod koniec lipca tego roku, prowadząc policyjny radiowóz, uderzył w naczepę ciągnika rolniczego. W wypadku zginął pasażer – 39-letni pracownik cywilny słupskiej policji.
Pracownicy cywilni słupskiej policji wracali radiowozem z warsztatu. Według ustaleń lęborskiej prokuratury, prowadzony przez 61-latka policyjny radiowóz, jechał krajową „szóstką” ze znaczną prędkością i z niewyjaśnionych przyczyn uderzył w ciągnik rolniczy. Kierowca nie wykonywał żadnych manewrów ratujących pojazd przed wypadkiem. Był trzeźwy.
Tragiczne zdarzenie udało się odtworzyć dzięki zapisowi z kamery monitoringu jednej z prywatnych firm. Opinię w tej sprawie dla prokuratury przygotował również biegły z zakresu wypadków drogowych.
ZARZUT DO 8 LAT WIĘZIENIA
– Jerzy N. nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień – powiedział Radiu Gdańsk Patryk Wegner, prokurator rejonowy w Lęborku.
Za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym 61-latkowi grozi 8 lat więzienia.
Paweł Drożdż/pb