Słupszczanie chętnie się dzielą i nie marnują jedzenia. Świadczy o tym liczba żywności pozostawiona na półkach miejskiej jadłodzielni. Ciasta, sałatki, ryby – to tylko część produktów, które trafiły do lodówki i na półki przy słupskim Centrum Integracji Społecznej.
– Mimo że słupszczanie stali się hojniejsi, to ciągle więcej jest częstujących się niż tych, którzy się dzielą – mówi Monika Zenik-Krupień z Centrum Integracji Społecznej. – Jeśli macie zbyt dużo jedzenia, nie wyrzucajcie go. Można się nim podzielić z potrzebującymi. Apelujemy z całego serca. Nie marnujcie jedzenia i przywieźcie je do nas. Tu zawsze znajdzie się ktoś, komu ono się przyda i kto będzie Wam bardzo wdzięczny – dodaje.
„SPRAWIĆ PRZYJEMNOŚĆ”
– Zostało mi po świętach, trochę po wigilii. Cały pstrąg w galarecie, trochę karpia i mięsa. Dzieci wyjechały, sama tego nie zjem, więc postanowiłam się podzielić. Szkoda wyrzucić, a może uda mi się komuś sprawić przyjemność – mówi słupszczanka.
– Każdy powinien coś oddać, jeśli mu zostaje. Nie marnujmy jedzenia. U nas strasznie dużo się go marnuje. Często znajdujemy je w koszach. Te lodówki są super. Powinno być ich więcej, zwłaszcza na osiedlach. Tam jest dużo ludzi, także biednych. Na pewno byłoby to jedzenie wykorzystane – dodaje kolejna słupszczanka.
NADAL MOŻNA PRZYNOSIĆ JEDZENIE
Do jadłodzielni można przynosić żywność o długim terminie przydatności do spożycia, która nie jest przeterminowana i jest oryginalnie zapakowana. CIS pozwala także na przynoszenie własnych wyrobów pod warunkiem, że są one szczelnie zapakowane i podpisane datą ich przygotowania. Nie wolno natomiast przynosić surowego mięsa, produktów, które zawierają surowe jaja, samych jaj, produktów napoczętych, z oznakami pleśni oraz papierosów i alkoholu.
JADŁODZIELNIA DLA WSZYSTKICH
Korzystać z jadłodzielni może każdy. Częstować mogą się wszyscy, którzy mają na to ochotę. Jest to całkowicie bezpłatne.
Jadłodzielnia czynna jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 7 do 15 w Centrum Integracji Społecznej przy ul. Jaracza 9 w Słupsku.
Joanna Merecka-Łotysz/mkul