Amerykańska administracja wstrzymała płatności za budowę tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Powodem jest spór z głównym wykonawcą o postęp prac. Nie jest wykluczone nawet zerwanie kontraktu.
Dyrektor Agencji Obrony Rakietowej Jon Hill poinformował członków Kongresu Stanów Zjednoczonych, że z końcem lutego wstrzymano płatności dla głównego wykonawcy inwestycji w Redzikowie. To ma być mocna wiadomość wysłana firmie, by podjęła starania o szybkie wykonanie prac, które pozwolą na instalację rakiet w Redzikowie.
KONTRAKT MOŻE BYĆ ZERWANY
Strona amerykańska wskazała konkretne rzeczy, które muszą być szybko wykonane. Jon Hill nie wykluczył, że jeśli sytuacja się nie poprawi, kontrakt z głównym wykonawcą firmą Wood Group zostanie zerwany. Tarcza antyrakietowa w Redzikowie miała być gotowa w roku 2018, potem jako nowy termin podano koniec roku 2020. Teraz oficjalnie mówi się o roku 2022. Znacznie zmienił się też koszt budowy amerykańskiej bazy pod Słupskiem. Pierwotnie szacowano, że instalacja pochłonie około 746 mln dolarów, ale już wiadomo, że wydatki będą o 96 mln wyższe.
Przemysław Woś/tgr