Tragiczny wypadek w gminie Studzienice. 68-letni mężczyzna z niewyjaśnionych przyczyn wjechał samochodem do przydrożnego stawu. Po wyjściu z pojazdu o własnych siłach, stracił przytomność przed swoim domem.
– Niestety zmarł po przewiezieniu go do szpitala – mówi sierż. szt. Damian Chamier Gliszczyński z bytowskiej policji. – Teraz przesłuchujemy świadków zdarzenia. Na polecenie prokuratora ciało 68- latka zostało zabezpieczone do badań sekcyjnych – dodaje.
W akcji wyciągania volkswagena ze stawu wzięły udział cztery zastępcy straży pożarnej oraz płetwonurkowie, którzy poszukiwali ewentualnych ofiar zdarzenia. – Nie znaleźliśmy jednak żadnych dodatkowych osób w stawie – mówi rzecznik prasowy PSP w Bytowie kpt. Franciszek Mach.
Marcin Kamiński