Ma trzy poważne zarzuty i jest ścigany listem gończym. Chce gwarancji, że nie zostanie tymczasowo aresztowany

Ścigany listem gończym przez prokuraturę w Słupsku chce wydania listu żelaznego [zgodnie z kodeksem postępowania karnego specjalny dokument, wydawany przez właściwy miejscowo sąd okręgowy, zapewniający oskarżonemu przebywającemu za granicą pozostawanie na wolności do czasu prawomocnego ukończenia postępowania – przyp. red.]. Maciej S. ukrywa się od kilku lat w związku z zarzutami udziału w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym.

Maciej S. żąda gwarancji, że nie zostanie tymczasowo aresztowany. Chce odpowiadać z wolnej stopy. Prokuratura Okręgowa w Słupsku w 2017 roku wydała list gończy za mężczyzną. Chodzi o trzy zarzuty: udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, posiadania broni i amunicji oraz wprowadzenie na rynek dużej ilości środków odurzających.

DO 50 TYSIĘCY ZA LIST

Adwokat Macieja S. we wniosku do sądu zaproponował, by wydanie listu żelaznego wiązało się z wpłaceniem przez poszukiwanego 20 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Prokuratura chce, aby poręczenie wyniosło 50 tysięcy. Sąd Okręgowy w Słupsku pod koniec kwietnia zdecyduje, czy wydać list żelazny ukrywającemu się Maciejowi S.

Proces osób, które zatrzymano również w związku z przestępstwami zarzucanymi Maciejowi S., rozpocznie się w czerwcu tego roku. To zdarzenia związane między innymi ze strzelaniną przed stadionem 650-lecia w Słupsku.

 

Przemysław Woś/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj