Słupsk planuje wprowadzić rower miejski. Szef stowarzyszenia „Szprycha”: „Jestem ciekawy, czy się przyjmie”

Wszystko wskazuje na to, że Słupsk doczeka się roweru miejskiego. Otwarto właśnie koperty przetargowe. Cztery firmy chcą prowadzić usługę w mieście. Wojciech Kleban ze stowarzyszenia rowerowego „Szprycha” zastanawiał się, czy inicjatywa ta odniesie sukces.


– Jestem ciekawy, czy się przyjmie, ponieważ aktywni rowerzyści posiadają już rowery. Wiele do życzenia pozostawia też sieć ścieżek rowerowych w mieście. Część z nich jest ze sobą niepowiązana – tłumaczył Wojciech Kleban.

– Z tego, co obserwuję, spora część cyklistów wybiera trasy podmiejskie w kierunku Krępy czy Bierkowa. Pytanie: ile osób będzie chciało korzystać z roweru miejskiego? Cieszymy się z nowej ścieżki Słupsk-Ustka, mamy zapewnienia, że będzie oddzielona od zmodernizowanej drogi krajowej. Szkoda, że na przebudowywanych bulwarach nad Słupią nie znalazło się miejsce na trasę rowerową – dodał szef stowarzyszenia Szprycha.

Wojciech Kleban był gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM.

Całej rozmowy można posłuchać tutaj:

 

Przemysław Woś

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj