– Mam nadzieję, że nie przegramy żadnego meczu w hali Gryfia. Dziewiętnaście zwycięstw na swoim parkiecie to dobry wynik, ale powiem to dopiero po sezonie – zaznaczał trener Mantas Cesnauskis. Jego koszykarze są niepokonani we własnej hali w tym sezonie. Wygrali piętnaście meczów u siebie w rundzie zasadniczej i cztery spotkania w fazie play off.
Grupa Sierleccy Czarni Słupsk prowadzi z Rawlplug Sokołem Łańcut w półfinale 2:0 i do awansu do finału słupszczanie potrzebują tylko jednego zwycięstwa.
– Łańcut to bardzo dobry zespół, nie można im pozwolić, żeby grali swoją ofensywną koszykówkę. Powiedziałem, że jedziemy tam jak do Pruszkowa – na jeden mecz. Oni już w niedzielę wierzyli, że nas pokonają, bo z powodu kontuzji nie grał Piotr Śmigielski. Na pewno będziemy myśleć i zmieniać przed tym meczem, ale trzeba walczyć o każdą piłkę w tym meczu – mówił trener Czarnych.
Mantas Cesnauskis był gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM. Zapraszamy do posłuchania całej rozmowy.
Przemysław Woś/ap