Prawie 140 zużytych opon wyrzucono w środku lasu w okolicach Warcina. Leśnicy apelują o pomoc w wykryciu sprawcy.
Według ustaleń leśników, do podrzucenia zużytych opon mogło dojść z 23 na 24 kwietnia. Kamil Szydłowski z nadleśnictwa Warcino powiedział, że musiał to być większy samochód lub osobowy z przyczepą, który wielokrotnie wjeżdżał i wyjeżdżał z lasu.
APEL O WSKAZANIE SPRAWCY
– Jest duża szansa na to, że ktoś zauważył ten pojazd. Nie da się tak dużej liczby opon przywieść do lasu i nie zostać zauważonym. Podejrzewamy, że opony pochodzą z jakiegoś zakładu, który chciał zutylizować ich nadmiar, podrzucając w naszym lesie – mówił leśnik.
Kamil Szydłowski podkreślił, że podrzucenie opon nie pozostaje bez wpływu na środowisko. – Ściekają z nich do gleby różne smary. I w tym miejscu jesteśmy przekonani, że szybko nie powstanie żadna roślinność. Liczymy, że ktoś pomoże nam w odnalezieniu sprawcy – wyjaśnił.
Za zaśmiecanie lasu grozi kara do 500 złotych. Do tego sprawca będzie musiał uprzątnąć odpady na własny koszt.
Paweł Drożdż/am