Miał przywiązać telewizor do szyi ofiary i wypchnąć przez okno. Obrońca postanowił przeprowadzić eksperyment

Adwokat przyszedł na rozprawę z telewizorem, by udowodnić, że jego klient nie mógł zabić kolegi w sposób opisany przez prokuraturę. Chodzi o proces Piotra O., oskarżonego o zabójstwo Jacka B.

Telewizor ma być dowodem w sprawie, jaka toczy się przed Sądem Okręgowym w Słupsku. Piotr O. jest oskarżony o to, że w listopadzie 2018 roku w pokoju hotelowym przywiązał telewizor do szyi ofiary i wypchnął przez okno. Mężczyzna zmarł w szpitalu. Obrońca Piotra O. Bartosz Fieducik na rozprawę przyszedł z telewizorem, by udowodnić, że jego klient nie mógł zabić kolegi.

– Udało mi się pozyskać taki telewizor, identyczny, jaki wypadł z okna z Hotelu Słupsk. Złożyłem wniosek o eksperyment procesowy, o wizję lokalną, aby odtworzyć to zdarzenie. W mojej opinii sposób, w jaki w akcie oskarżenia opisano zdarzenia, jest przynajmniej mało realny, jeśli w ogóle możliwy. W mojej opinii, z uwagi na szerokość parapetów w tym oknie, i wewnętrznych i zewnętrznych oraz framugę okna, nie byłoby możliwe wypchnięcie kogoś przez okno – mówi Bartosz Fieducik.

 

SĄD PODZIELONY ALE SKAZUJE

Piotr O. został w piątek skazany nieprawomocnym wyrokiem na 10 lat więzienia.  Jego adwokat Bartosz Fieducik poinformował nas, że będzie składał apelację, a także ustosunkował sie do wyroku

 – Sądowi nie udało się osiągnąć jednomyślności co do zarzutu morderstwa,  lecz mimo to skazuje oskarżonego na 10 lat. Bardzo rzadko zdarza się, by w tego typu sprawie zgłoszono, aż dwa zdania odrębne. Czyli trzech sędziów twierdzi, że jest winny, dwóch że niewinny. Uważam że oskarżony jest niewinny. Skala naruszeń jakich dopuściły się organy ścigania na etapie postępowania przygotowawczego mnie osobiście poraża. Wyłączono jawność całości rozprawy w sumie z błahego powodu. Także uzasadnienie jest w całości niejawne. Opinia publiczna pozostawiona została szansy na własną ocenę.  A ta byłaby uważam druzgocąca dla organów ścigania. Wierzę, że oskarżony jest niewinny. Czekam na uzasadnienie wyroku i zdań odrębnych i będę składał apelację. Wobec bezczynności sądu i nie podjęcia żadnych działań wobec licznych naruszeń rozważam złożenie zawiadomień o możliwości popełnienia przestępstwa przez organy ścigania – mówi Bartosz Fieducik adwokat Piotra O.

Paweł Wnuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku podkreślił, że akt oskarżenia ma mocne podstawy i śledczy podtrzymują wszystkie zarzuty. Do zabójstwa miało dojść 23 listopada 2018 roku. Proces toczy się od grudnia 2019 roku. Piotr O. od początku sprawy przebywa w areszcie.

 

Kinga Siwiec/Joanna Merecka-Łotysz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj