Katarzyna Prokop, od początku zaangażowana w działania fundacji Przystań, a także jej współtwórca, od kilku dni piastuje stanowisko dyrektora Przedsiębiorstwa Społecznego Przystań.
– Moja rola to przede wszystkim doprowadzenie do rozwoju Przystani – zaznacza Katarzyna Prokop. – Pomysłów i marzeń jest całe mnóstwo – dodaje.
Dyrektor stawia na stworzenie nowych miejsc pracy, których w tej chwili jest tylko dziesięć. – Poza rozwojem działu konfekcjonowania mamy tez pracownię rękodzieła i zakład poligrafii – tłumaczy. – Nasi podopieczni potrafią i robią wiele rzeczy zawodowo. Skręcają śrubki, składają instrukcje, czy wykonują drobne rzeczy, które wielu osobom mogłyby się nudzić. Usamodzielniamy ich i jest to szansa na pokazanie, że niepełnosprawny też może prowadzić aktywne życie zawodowe – mówi Katarzyna Prokop.
PRZYSTAŃ DZIAŁA OD DWÓCH LAT
Fundacja powstała w lipcu 2019 roku, aby pomóc tym, dla których – po tym jak ukończą szkołę średnią – nie ma pomysłu ani wsparcia. Przystań wspiera osoby niepełnosprawne intelektualnie nie tylko poprzez szereg działań i warsztatów, lecz także za sprawą oferowania im pracy oraz dodawania wiary w to, że mogą żyć normalnie, podobnie jak ich rówieśnicy.
Organizacja ma zakład poligrafii, a także pracownię montażu oraz rękodzieła. Zatrudnia dziesięć osób z niepełnosprawnością intelektualną. Jej siedziba mieści się przy ulicy Gdyńskiej 13A w Słupsku.
Na antenie Studia Słupsk Katarzyna Prokop opowiedziała nam jak znalazła się w fundacji i zdradziła zawodowe plany.
Posłuchaj całej rozmowy:
Joanna Merecka Łotysz/tm