W Słupsku wręczono Medale 100-lecia Odzyskania Niepodległości nadane przez premiera Mateusza Morawieckiego. Są one przyznawane ludziom zasłużonym w działalności na rzecz przemian demokratycznych w Polsce.
Medale trafiły do 16 osób z powiatów słupskiego, człuchowskiego, chojnickiego, bytowskiego i lęborskiego. Odznaczenia wręczał Mariusz Łuczyk, wicewojewoda pomorski.
– Jest to wyróżnienie zasłużone, ponieważ swoją działalnością budowaliście suwerenność naszej ojczyzny, kładliście tę cegiełkę pod fundament wolnej, suwerennej, niepodległej Polski. Każdy z was tę cegiełkę gdzieś tam położył. Bez tego nie byłoby dzisiaj państwa polskiego w Unii Europejskiej, nie mówilibyśmy dzisiaj o wielkich inwestycjach. Polska powstała jak feniks z popiołów. Odbudowuje się, staje się silnym państwem – to też wasza zasługa. O tym warto mówić i przypominać – mówił Mariusz Łuczyk.
„WARTO BYŁO WALCZYĆ”
Odznaczeni podkreślali, że takie uhonorowanie jest dla nich ważne. – Ponad 40 lat czekaliśmy na to, aby o nas przypomniały sobie władze, żeby nas w jakiś sposób uhonorowano przez to, co żeśmy wycierpieli przez naszą działalność opozycyjną. Mam poczucie, że warto było walczyć. Kiedyś jeden z kolegów mnie zapytał: „Czy to warto było się tak trudzić? Tamci, którzy nas prześladowali, mają wysokie wynagrodzenia, a my co mamy? My biedę klepiemy”. A ja odpowiedziałem: „Warto było”. Poprzez działalność naszą, „Solidarności”, Polska się wyzwoliła spod 50-letniej okupacji, a po niej wszystkie inne państwa socjalistyczne – mówił Józef Kobiec, działacz solidarnościowy z Miastka.
Medale otrzymali: Tadeusz Bobrowski, Stanisława Dwulit, Krzysztof Józef Groch, Małgorzata Jeżewska-Springer, Stanisław Jerzy Kalemba, Mieczysław Kisielewicz, Józef Kobiec, Irena Kołakowska, Henryk Krenczkowski, Danuta Rozalia Michnowicz, Bogdan Muchowski, Eugeniusz Jan Pałys, Leon Zbigniew Reszkowski, Jan Paweł Stokłosa, Teresa Szymańska i Jan Tadeusz Żmudzki.
Kinga Siwiec/am