Badania laboratoryjne nie wyjaśniły przyczyny śmierci 63-letniego mężczyzny w Szpitalu Wojewódzkim w Słupsku. Według wstępnych ustaleń zatruł się grzybami.
– Przyczyną śmierci była ostra niewydolność wątroby, ale nie udało się ustalić z całą pewnością, w jaki sposób do niej doszło – poinformował rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Słupsku Marcin Prusak.
– Wyniki badań laboratoryjnych mężczyzny, który zmarł w szpitalu z powodu ostrej niewydolności wątroby, nie potwierdziły zatrucia muchomorem sromotnikowym. Wynik ten nie rozstrzyga wprost, czy mężczyzna rzeczywiście zatruł się grzybami i zatrucie to było powodem jego śmierci – dodał rzecznik.
SĄ PRZYPUSZCZENIA, PEWNOŚCI BRAK
– Lekarze zwracają jednak uwagę, że była niewielka szansa, że badania laboratoryjne wykażą zatrucie grzybami, gdyż pacjent trafił do szpitala dopiero ponad cztery dni od ich spożycia. Okres ten jest zbyt długi dla uzyskania pozytywnego wyniku badań. Wszystkie objawy kliniczne i wywiad z pacjentem wskazują na to, że powodem śmierci pacjenta było jednak właśnie zatrucie grzybami – wyjaśnił Marcin Prusak.
Jak ustalił reporter Radia Gdańsk, 63-latek miał pomylić małą kanię z muchomorem.
Przemysław Woś/pb