Rondo nadal tymczasowe, zmartwienia kierowców trwałe? Doraźne rozwiązanie funkcjonuje od 17 lat [POSŁUCHAJ]

Tymczasowe rondo u zbiegu ulic Kaszubskiej i Armii Krajowej w Słupsku nie jest już plastikowe, a betonowe. Dokonane kilka dni temu zmiany miały poprawić estetykę miejsca, ale nie podobają się kierowcom.

Nie wiadomo, czy kierowcom bardziej nie podoba się niedoskonałość samego pomysłu tymczasowego ronda, czy jego nowy kształt. Funkcjonujące od siedemnastu lat doraźne rozwiązanie bywa przedmiotem kpin i żartów, rondu zdarzały się też różne przygody, na przykład rozebranie w środku nocy przez nietrzeźwe nastolatki. Teraz krąg z plastikowych, zwykle brudnych od spalin modułów, zamienił się w betonowy placyk z cienkimi słupkami i biało-czerwonym ostrzeżeniem. Jednak kierowcy narzekają na trudności w sprawnym pokonywaniu ronda i słabą widoczność – niektórzy uważają nawet, że plastikowe rondo bardziej spełniało swoją rolę, jeśli chodzi o bezpieczeństwo ruchu.

Tomasz Orłowski, wicedyrektor Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku, wyjaśnia, że rozwiązanie miało poprawić estetykę miejsca, ale nadal ma charakter tymczasowy.

PLANY SĄ, ALE NIE WIADOMO, KIEDY ZOSTANĄ ZREALIZOWANE

Przebudowa ronda jest planowana przy okazji gruntownej przebudowy tej części ulicy Kaszubskiej, na której się znajduje. Plany są, ale przebudowa będzie znacznym kosztem, zwiększonym dodatkowo przez konieczność rozbiórki pobliskiego budynku wielorodzinnego. Z tego powodu nie wiadomo, kiedy modernizacja zostanie ujęta w budżecie miasta. Obecna zmiana nie kosztowała dużo – około sześciu tysięcy złotych – jednak, sądząc po ruchu na rondzie i opiniach kierowców, niewykluczone, że nie jest ona ostatnim tymczasowym rozwiązaniem.

Posłuchaj materiału o planach ZIM wobec ronda Kaszubska-Armii Krajowej:

Krzysztof Nałęcz/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj