Poważnie rozważana jest zmiana przebiegu miejskiego ringu w Słupsku. Chodzi o piąty etap budowy trasy, która ma omijać śródmieście. Zarząd Infrastruktury Miejskiej nie wyklucza, że ta część drogi będzie zlokalizowana ostatecznie bliżej centrum Słupska.
To jest trasa, którą przewidziano pierwotnie w studium rozwoju dróg w Słupsku sprzed kilkunastu lat. Z tego dokumentu wynika, że optymalnym rozwiązaniem byłaby budowa tak zwanej Trasy Olimpijskiej, czyli tej, która zaczynałaby się na skrzyżowaniu Morskiej i Bałtyckiej. Dalej biegłaby rezerwą terenu w kierunku rzeki. Powstałaby nowa przeprawa mostowa, mniej więcej 150 metrów na północ od istniejącego mostu Łabędziego, dalej za osiedlem Nowa Zamiejska w pasie drogowym przyszłej ulicy Olimpijskiej dobiegałaby polami między Słupskiem a Siemianicami do ulicy Kaszubskiej.
BADANIE MOŻLIWOŚCI PRAWDOPODOBNYCH
– To jest na razie tylko badanie możliwości, ale takie rozwiązania wydaje się sensowniejsze – mówi Tomasz Orłowski, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. – To rozwiązania odciążyłoby ulicę Kaszubską i Kościuszki. Nie byłoby potrzeby zjeżdżania do ronda przy stadionie tylko można by jechać ringiem do nowej ulicy Morskiej, którą planujemy, oraz w prawo, w kierunku Ustki, lub w lewo do centrum. Dalej w kierunku ulicy Gdańskiej droga biegłaby na granicy miasta i bazy tarczy antyrakietowej.
Taka zmiana choć nie jest przesądzona, jest poważnie rozważana. Budowa ringu od ulicy Poznańskiej do Bohaterów Westerplatte oraz Gdańskiej, Kaszubskiej i Portowej pozwoli na poprowadzenie nowego przebiegu drogi krajowej numer 21. Inwestycja ma kosztować około 250 mln złotych. Jest możliwa dzięki przesunięciu rządowych środków z budowy północnej obwodnicy Słupska, która ma powstać w późniejszym terminie.
Przemysław Woś/kan