Trzy razy przecinano dziś wstęgę w Bytowie przy otwarciu inwestycji komunikacyjnych. Na nowo wybudowanym odcinku ulicy Prostej, na rondzie Wileńskim, do którego ulica Prosta dochodzi oraz w centrum komunikacyjnym na dworcu PKP i PKS.
Wszystkie inwestycją są ważne, potrzebne i kosztowne, zrealizowane z pieniędzy samorządu przy wsparciu środków krajowych i unijnych. Gospodarzami otwarcia byli według kompetencji inwestycyjnych: pierwszych dwóch starosta bytowski Leszek Waszkiewicz, a centrum komunikacyjnego burmistrz Ryszard Sylka i pomorski marszałek Mieczysław Struk.
KRESOWIACY NA RONDZIE
Rozpoczęło się od otwarcia ulicy Prostej i nowego ronda. Propozycja nazwy „Rondo Wilińskie” to inicjatywa bytowskiego oddziału Stowarzyszenia Wilna i Grodna z siedzibą w Słupsku. Zasiedlający te ziemie po wojnie Kresowiacy, nieco inaczej niż gdzie indziej, w Bytowie spotkali się z autochtonami, czyli Kaszubami, którzy byli u siebie i zamierzali tu zostać. Dalej na zachód, już w pobliskim Słupsku, zajmowali miejsce Niemców opuszczających te tereny w wyniku powojennych zmian granic. Aby podkreśli to przenikanie się kultur władze Bytowa bardzo przychylnie odniosły się do wniosku miejscowych Kresowiaków i ostatecznie rondo uroczyście poświęcono.
Tyle o nazwach, bo oddane odcinki dróg i skrzyżowanie o ruchu okrężnym zmieniają w sposób istotny komfort poruszania się po mieście. Oddane inwestycje są częścią większej koncepcji całkowitej zmiany układu komunikacyjnego miasta – podkreślał starosta Waszkiewicz.
Inwestycja kosztowała 4 mln zł, z czego połowa to dofinansowanie z krajowego funduszu dróg samorządowych, a druga połowa środki własne samorządu Bytowa i starostwa powiatowego.
DWORZEC KOLEJOWY BEZ KOLEI
Z kolei centrum komunikacyjne składa się z kilku istotnych elementów. Wyremontowanego niedawno dworca PKP, okazałych wiat pod przystanki PKS, wielkiego parkingu na 237 samochodów wraz z miejscem dla taxi i przystanków komunikacji miejskiej oraz efektownego, zadaszonego parkingu w kształcie rotundy dla 97 rowerów. Całość kosztowała 24 mln zł, z czego aż 80 proc. tej kwoty to wsparcie zewnętrzne, w większości unijne.
Świetnie prezentują się zarówno przystanki PKS jak i prace budowlano – konserwatorskie wykonane na zewnątrz i wewnątrz dworca PKP. Jednak problemem jest to, że do tego pięknego dworca nie dojeżdża żaden pociąg! I ten wątek przewijał się kilka razy w przemówieniach notabli.
PRZYSZŁOŚĆ W NOWYCH TORACH
Marszałek Struk pogratulował władzom Bytowa i podziękował PKP, że przekazały samorządom dworce kolejowe w wielu pomorskich miejscowościach. Odnowione cieszą oko nowym wyglądem i funkcjonalnościami. Marszalek podkreślił, że bez względu na to, kto będzie zarządzał województwem powinien zorganizować połączenia kolejowe dla Bytowa jeśli będą po temu warunki. Ale nie jest to niemożliwe aż do momentu, do kiedy kolej nie wyremontuje torów na stosunkowo niewielkim odcinku Bytów – Lipusz.
– Dlatego nasze centrum komunikacyjne jest nadzieją na przyszłość – dodawał burmistrz Sylka.
Opinie przechodniów o tym miejscu były tylko dobre. Mieszkańcy nie mogli powitać inaczej jak z entuzjazmem tak dobrze, estetycznie i funkcjonalnie zagospodarowanego terenu, który jeszcze parę lat temu straszył brzydotą i nieporządkiem. Szczególnie zadowoleni są kierowcy autobusów komunikacji miejskie, lokalnej i dalekobieżnej, którzy zyskali nowoczesne i funkcjonalne pomieszczenia dla odpoczynku.
Krzysztof Nałęcz