Grupa Sierleccy Czarni Słupsk przegrali w Toruniu z Twardymi Piernikami 76:83

Całkiem dobra pierwsza połowa, i dużo gorsza druga część meczu nie pozwoliła odnieść Grupie Sierleccy Czarni Słupsk zwycięstwa w Toruniu. Słupszczanie ulegli Twardym Piernikom 76:83, po dobrym, twardym meczu.

Spotkanie rozpoczęło się od ofensywnej mizerii z obu stron. W pewnej mierze wynikało to z obrony, bo spotkały się zespoły, których dobra defensywa jest znakiem firmowym. Jednak sporo było też przestrzelonych rzutów z łatwych pozycji czy akcji pod koszem, które powinny zakończyć się punktami.  Pierwsi przełamali się w ataku słupszczanie. A to dzięki Marcusowi Lewisowi. Należy on do tych graczy, którzy wiedzą, co z piłką zrobić. W I kwarcie zdobył 7 z 19 punktów zespołu.

Torunianom w ataku szło bardzo marnie, ale mieli jeden atut – rozgrywającego Roko Rogicia. Chorwat trzymał ofensywę Pierników przez całą pierwszą połowę i w ważnych momentach drugiej odsłony. Jeśli można stosować określenie „był nie do zatrzymania”, to taki właśnie należy ocenić zdobywcę 26 punktów, 10 asyst i 7 zbiorek.

LEPSI W KOSZYKÓWKĘ, GORSI W ZAPASACH

Mecz był twardy, mocny, z dużą liczbą fauli, przepychanek i prowokacji. Momentami przypominał zapasy, i to te mniej wyrafinowane, w stylu wolnym, nie wersji klasycznej, gdzie górę bierze technika. Taka gra – kto kogo bardzie odepchnie – dała gospodarzom tę najważniejszą dla końcowego wyniku przewagę. Słupszczanie też grali twardo, ale za to dali się sprowokować. W III kwarcie w krótkim odstępie czasu popełnili trzy faule niesportowe! Jeden mniej poważny od drugiego. Dwa z nich były faulami po gwizdku sędziego! A więc zupełnie niepotrzebne. Czarni dali się wyprowadzić z równowagi, a doświadczeni gracze Twardych Pierników skrzętnie wykorzystali prezenty w postaci niezliczonej liczby rzutów wolnych i za każdym razem możliwość ponowienia akcji.

Gorzej, że ta stresująca część rozgrywki bardzo niekorzystnie odbiła się na zespole. Załamała się płynności w grze, a przede wszystkim jej zespołowość, największy chyba atut Czarnych. Choć woli walki nie brakowało, chęć dokonania „szybkiej zemsty” na niewygodnym rywalu brała górę nad rozsądkiem. Mieliśmy więc zbyt dużo indywidualnych prób złamania rywali. Najczęściej nieskutecznych.

Po dobrym meczu z Legią znów nieco słabiej zaprezentowali się gracze podkoszowi (bardziej Mikołaj Witliński), którzy mieli trudności w grze przeciwko centrowi Pierników Danielowi Amigo, choć wymusili jego przedwczesne zakończenie gry z powodu przewinień. Wydaje się, że poza Bartoszem Jankowskim nie był to też najlepszy mecz zmienników.

GRACZE Z CIENIA

Tymczasem rywale, mający nadal spore problemy ze skutecznością, powoli budowali przewagę. Punktowo nigdy nie była ona jednak znacząca (76:69 w 35 minucie) i Czarni utrzymywali się w grze. Pomogły w tym m.in. rzuty trzypunktowe. Z trudnych pozycji trafiali Bartosz Jankowski i Beau Beech. Dla odmiany u rywali ten element gry bardzo szwankował, ale nie mogło tak się dziać przez cały mecz. W końcówce dwie kluczowe trójki trafił mało wcześniej widoczny i efektywny, ale niezawodny w decydujących akcjach Bartosz Diduszko. Gospodarze odnieśli bardzo ważne dla niech w kontekście play off zwycięstwo.

WSZYSTKO W RĘKACH SŁUPSZCZAN

To nie był dobry mecz Czarnych, ale wcale taki być nie musiał. Przede wszystkim zabrakło opanowania, spokoju, czegoś, co nazywane jest zimną głową. Gorzej, że właśnie taki element mentalny jest bardzo potrzebny w play off.

Czarni odnieśli dopiero siódmą porażkę w sezonie. Wciąż zależą tylko od siebie, jeśli chcą zakończyć zwycięsko rundę zasadniczą. Pozostały im wyjazdy do Stargardu i Gliwic. Oba mecz są całkowicie w zasięgu słupskiej drużyny.

Twarde Pierniki Toruń – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 83:76 kwarty: 16:19, 15:18, 30:21, 22:18
Twarde Pierniki: Cel 7(1×3), Manigat 11(1), Diduszko 6(2), Rogić 26(1), Amigo 15 oraz Kołodziej 2, Eads 14, Janczak 2, Samsonowicz 0
Czarni: Lewis 22(1), Beech 13(3), Klassen 15(4), Witliński 2, Garrett 8 oraz Young 8 , Jankowski 6(2), Musiał 2, Słupiński 0

Krzysztof Nałęcz

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj