Koszykarze Czarnych Słupsk startowali w turnieju im. Wojciecha Michniewicza w Toruniu [aktualizacja]

Fot. Czarni to Wy

Koszykarze Czarnych Słupsk w ramach przygotowań do sezonu biorą udział w turnieju im. Wojciecha Michniewicza w Toruniu. Wczoraj, w piątek, rozegrali pierwsze potkanie i ulegli gospodarzom, Twardym Piernikom 87:79. W sobotę pokonali z kolei Zastal Zielona Góra 90:84.

To był pierwszy mecz, w którym kibice mogli obejrzeć nową drużynę Czarnych. Na żywo lub w internecie, bo turniej transmitowany jest na kanale Youtube. Wcześniejsze mecze były zamknięte dla publiczności. Z gier przedsezonowych można wyciągać wnioski, ale nie zbyt daleko idące.

Początek meczu to prowadzenie gospodarzy 8:0. Wyniki znacznie poprawił chwilę później David DiLeo zdobywając 7 pkt z rzędu. Czarni musieli sobie radzić bez Diante Watkinsa (lekko przeziębiony siedziała na ławce rezerwowych, ale ściśle opatulony) oraz Bartosza Jankowskiego (powołanie do reprezentacji 3×3) i oczywiście bez nowego nabytku Zacka Bryanta, który jeszcze nie dojechał do Słupska.

W tej sytuacji rola podstawowego rozgrywającego przypadła Jakubowi Musiałowi i wywiązał się z niej dość dobrze (22 pkt. 7 asyst). Był to potężny sprawdzian dla wciąż perspektywicznego gracza Czarnych. Momentami rozegrania podejmował się Schavone Coleman, który zapewne w karierze, jako niski skrzydłowy, miał takich okazji niewiele, a może i w ogóle. Ale trener Mantas Cesnauskis lubi mieć alternatywy taktyczne i powierza czasami swoim graczom inne zadania, niż wynikające z ich nominalnej pozycji. I Coleman, posiadający dobre panowanie nad piłką, z tego zadania wywiązał się co najmniej przyzwoicie zaliczając pięć asyst.

POŻYTECZNE SPRAWDZIANY CZARNYCH

Przez cały mecz Czarni gonili rywala, ale Twarde Pierniki grając z determinacją, utrzymywali przewagę 7-10 punktów, mają za lidera niziutkiego rozgrywającego Jordana Burnsa (28 pkt). Wygrywali też rywalizację pod koszem za sprawą potężnego centra Joe’y Brunka.

Czarni mieli sporo kłopotów z zespołową obroną, choć indywidualnie bardzo bronili Coleman i niezawodny Paweł Leończyk.
Zespołowa gra w ataku wyglądała lepiej. Czarni dochodzili do pozycji, ale niestety pudłowali. Trudno jednak oczekiwać w okresie przygotowawczym „świeżości” rzutowej.

Dziś pożyteczne gry kontrolne będą kontynuowane. Czarni zagrają o godz. 12 z Zastalem Zielona Góra. To będzie ich ostatni mecz w turnieju.

Twarde Pierniki Toruń – Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 87:79 kwarty: 21:16, 24:16, 22:29, 20:18

Twarde Pierniki: Burns 28 (4×3), 5 as., Burk 13 (3), Kenić 12 (2), 7 zb., Brunk 6, Diduszko 3 (1) oraz JanGordon, Tomaszewski , Griszczuk 3 (1), Szymański 0, Kruszkowski 0.

Czarni: Musiał 22 (1, 7 as.), Chyliński 12 (1), Dileo 11 (2), Witliński 7 (5 zbiórek), Coleman 6(1) oraz Leończyk 14 (5 zbiórek), Lake 5 (6 zbiórek), Kołodziej 2, Pluta 0.

DRUGI DZIEŃ TURNIEJU: WYGRANA CZARNY Z ZASTALEM

W sobotę w meczu z Eneą BC Zastal Zielona Góra w zespole Czarnych zagrał już Diante Watkins i znacznie uporządkowało to grę Czarnych. Szczególnie w ataku. Watkins nie tylko efektownie podawał (10 asyst), ale był też skutecznym zdobywcą punktów w kluczowych momentach. Czarni prowadzili przez większą część meczu, często ponad 10 punktami. Największe problemy Czarni mieli z zatrzymaniem podkoszowego Zastalu Alena Hadzibegovicia.

Pewnymi punktami zespołu byli doświadczeni Paweł Leończy i Michał Chyliński. Kolejny raz bardzo dobrze zagrał Jakub Musiał, który po przerwie międzysezonowej sprawie wrażenie jakby miał zaliczyć kolejny, znaczący progres w grze.

Czarnym ciągle przytrafiają się błędy w obronie czy proste straty, ale jak podkreślają członkowie sztabu trenerskiego, zespół gra mecze kontrolne ale jednocześnie ma okres ciężkich treningów fizycznych, co może mieć wpływ na świeżość i skuteczność. Szczególnie widać to po podkoszowym De’Quon Lake’u,  który niczym się nie wyróżnił w tym turnieju. Za to ciężkich treningów zupełnie nie widać było po Dawidzie DiLeo, który znów zabłysną jako świetny strzelec dystansowy.

To koniec startów Czarnych w Toruniu. Teraz rozpoczną przygotowania do Turnieju o Puchar Prezydenta Słupska, który rozpoczyna się w piątek 9 września.

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 87:79 – Enea BS Zastal Zielona Góra 90:84 kwarty: 26:24, 25:21, 25:18, 14:21

Czarni: Dileo 22 (6×3),  Watkins 17(3, 10 asyst, 6 zbiórek), Musiał 12 (2), Coleman 7 (1×3, 6 zbiórek, 6 asyst), Lake 5 (2 zbiórki) oraz Witliński 9 (4 zbiorki) oraz Chyliński 12 (3),  Leończyk 6 (8 zbiórek)

Zastal: Cosey 7(1×3), Kutlesić 10(1), Zecević 16(1), Żołnierewicz 6, Hadzibegović 27(1) oraz Brewton 13(1), Wójcik 5(1), Turbacz 0

 Krzysztof Nałęcz

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj