Piętnaście zaniedbanych cmentarzy w powiecie słupskim posprzątali w tym roku członkowie stowarzyszenia historyczno-eksploracyjnego Gryf.
Większość to nekropolie poniemieckie, często całkowicie zapuszczone, splantowane i zarośnięte. Nierzadko to śmietniska czy miejsca zarośnięte przez las i krzewy.
– Staramy się za pomocą wykrywaczy metali odnaleźć żeliwne krzyże czy elementy pomników – mówi Paweł Terlikowski, prezes stowarzyszenia Gryf. – Szukamy też części nagrobków i staramy się doprowadzać te miejsca do stanu, w którym choćby ogólnie przypominałyby cmentarze. Chcemy też, by były to miejsca odwiedzane przez turystów, stąd tablice informacyjne i znaki. Często jesteśmy wspierani przez mieszkańców i same akcje porządkowe są inspirowane przez lokalną społeczność – dodaje.
Prace porządkowe na dawnych cmentarzach są prowadzone w uzgodnieniu z nadleśnictwami i Wojewódzkim Urzędem Ochrony Zabytków.
Paweł Terlikowski był gościem miejskiego programu Radia Gdańsk Studio Słupsk 102 FM. Posłuchaj rozmowy:
Przemysław Woś / kan