Po raz kolejny płonie nielegalne składowisko odpadów w Kamieńcu koło Lęborka. Jak informują strażacy – zgłoszenie o dymie wydobywającym się ze sterty tekstyliów wpłynęło po ósmej rano. Na miejscu pracują trzy zastępy strażaków.
W tym miejscu ratownicy działali już kilkanaście razy. Po raz pierwszy składowisko, na którym zalega około 55 tysięcy metrów sześciennych tekstyliów, płonęło jesienią ubiegłego roku. Pod koniec października prokuratura ustaliła przyczyny trzech pierwszych pożarów składowiska. W ocenie biegłego to podpalenie.
Wójt gminy Cewice wydał decyzję nakazują likwidację składowiska. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zabronił dalszego gromadzenia odpadów w Kamieńcu. Nałożył też na podmiot prowadzący tam działalność karę w wysokości miliona złotych za zbieranie odpadów bez stosowanego zezwolenia. Nałożono też karę w wysokości 250 tysięcy złotych za brak monitoringu wizyjnego składowiska.
Tylko ubiegłoroczne akcje gaśnicze w tym miejscu kosztowały straż pożarną dwa miliony złotych.
Sebastian Kwiatkowski/ua