– Nie wyobrażam sobie, żeby tej kamienicy nie odbudowano po pożarze – podkreśla regionalista Tomasz Urbaniak. Dwa tygodnie temu spalił się dach, poddasze i górna kondygnacja ponad 170-letniej kamienicy przy ulicy Tuwima 2 w Słupsku.
Budynek powstał około 1850 roku. – To była jedna z pierwszych reprezentacyjnych kamienic poza obszarem murów średniowiecznego miasta. W odróżnieniu od budynków w centrum znajdowały się w niej duże mieszkania, bo nie brakowało tu miejsca. Budynek powstał dzięki właścicielowi wytwórni papy, która powstała w regionie. Ta firma zawojowała rynek, nie tylko w regionie. Produkowała sztukaterię, którą ozdabiano budynki. Ta kamienica stanowiła wizytówkę, znajdowały się w niej kantor i mieszkania, z których jedno wynajmował ówczesny burmistrz. Nie dopuszczam myśli, że mogłaby zostać nieodbudowana – podkreśla Urbaniak.
Trwa ustalanie przyczyny pożaru oraz szacowanie strat i kosztów odbudowy. Większościowym właścicielem budynku jest miasto, ale niecałe 40 proc. należy do prywatnych właścicieli.
Posłuchaj rozmowy z regionalistą:
Przemysław Woś/MarWer