Gmina Słupsk chce odzyskać tereny. Miasto uważa zmianę za nieodwołalną [POSŁUCHAJ]

(Fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

Wniosek gminy wiejskiej o powiększenie granic kosztem miasta jest całkowicie niezasadny, a decyzji rządu nie da się zmienić – uważają władze Słupska. Podczas wczorajszej sesji Rada Gminy Słupsk podjęła uchwałę, na mocy której samorząd zamierza ubiegać się o powiększenie granic o tereny od 1 stycznia należące do miasta.

Wniosek gminy wiejskiej Słupsk został uznany przez miasto za niezasadny. Łukasz Kobus, sekretarz Słupska, przekonuje, że decyzja rządu w tej sprawie jest nieodwołalna.

– Pani wójt sama o tym mówiła podczas wczorajszej sesji. W związku z tym twierdzenia, że działania gminy stanowią jakąś formę wpływania na zmianę decyzji z zeszłego roku, a zatem jakąś ścieżkę odwoławczą, są świadomym wprowadzaniem mieszkańców w błąd. To, co chce zrobić gmina, stanowi normalny proces zmiany granic polegającej na pomniejszeniu terenu miasta na rzecz gminy Słupsk. We wczorajszym wystąpieniu pani wójt grzmiała z mównicy, że to, co robi miasto, jest niedemokratyczne, sprzeczne z wolą mieszkańców jej gminy i rzekomymi apelami organizacji samorządowych, po czym chwilę później sama postanowiła to zrobić. Czy to znaczy, że tylko gmina ma monopol na rozwój? – pyta retorycznie.

GMINA KONTRATAKUJE

Przypomnijmy: gmina wiejska Słupsk chce, aby część terenów, które 1 stycznia straciła na rzecz miasta, wróciła w granice samorządu. Chodzi o działki w strefie przemysłowej Płaszewko oraz część działek w Bierkowie. Pisaliśmy o tym >>>TUTAJ. Dziś gminni radni podjęli uchwałę we wspomnianej sprawie. Wójt Barbara Dykier wyjaśnia, że gmina złoży wniosek o powiększenie granic kosztem miasta.

– O korektę rozporządzenia, na mocy którego miasto powiększyło się 1 stycznia 2023 roku, staraliśmy się jeszcze w sierpniu. Wystąpiliśmy o to do premiera oraz ministra spraw wewnętrznych i administracji. Jedyną drogą umożliwiającą skorygowanie rozporządzenia okazało się przejście całej procedury towarzyszącej zmianie granic – wskazuje.

Wspomniana procedura nie zmieniła się od zeszłego roku. Najpierw trzeba będzie przeprowadzić konsultacje społeczne w zainteresowanych samorządach (doświadczenie pokazuje, że w ich gronie znajdą się nie tylko gmina i miasto Słupsk, ale także powiat słupski), następnie gmina do końca marca przyszłego roku będzie musiała złożyć – za pośrednictwem wojewody, który go zaopiniuje – wniosek do Rady Ministrów. Podjęcie decyzji w sprawie granic nastąpiłoby latem 2024 roku, a na mapie byłoby ono widoczne na początku 2025 roku.

PROCEDURA WŁĄCZANIA JUŻ ZOSTAŁA URUCHOMIONA

Tydzień temu Słupsk rozpoczął procedurę włączania kolejnych terenów gminy wiejskiej. Tym razem chodzi o Siemianice, Bierkowo oraz części sołectw Strzelino i Włynkówko. Oprócz prawie 20 kilometrów kwadratowych powierzchni miasto zyskałoby ponad pięć tysięcy mieszkańców.

W efekcie sprzecznych stanowisk miasta i gminy Rada Ministrów będzie jednocześnie rozpatrywać wnioski o poszerzenie i o pomniejszenie granic Słupska.

Posłuchaj materiału naszej dziennikarki:

Kinga Siwiec/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj