Od soboty Miastko bez porodówki. Szpital zawiesza oddział

Szpital Miastko
Od soboty szpital w Miastku zawiesza działalność porodówki. (fot. Radio Gdańsk/Alek Radomski)

Miastecka porodówka wstrzymuje działalność. Na stronie internetowej szpitala poinformowano, że już od soboty zostanie zawieszone funkcjonowanie oddziału ginekologiczno-położniczego. Przerwa w przyjmowaniu pacjentek ma potrwać do końca lipca.

Nie podano przyczyny podjęcia tej decyzji. Wiadomo jednak, że poprzednia prezes miasteckiego szpitala Joanna Kosmala złożyła w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości placówki.

Od maja Szpital Miejski w Miastku ma nowego prezesa. Andrzej Łakomiec jest siódmym szefem placówki w ciągu trzech lat. Wcześniej był dyrektorem technicznym szpitala. Nowy prezes ma unormować sytuację finansową placówki i wycofać z sądu złożony przez poprzednią prezes wniosek o ogłoszenie upadłości szpitala. Placówka jest zadłużona na około 13 milionów złotych.

BURMISTRZ NIE CHCE LIKWIDACJI

Jerzy Wójtowicz, burmistrz Miastka, podkreślał w kampanii wyborczej, że na likwidację placówki się nie zgodzi. Napisał także w mediach społecznościowych, że liczy na pozytywne zmiany.

– Burmistrz Miastka oraz Rada Miejska w Miastku pokładają głębokie nadzieje w związku ze zmianą władz szpitala. W pierwszej kolejności nowo wybrany prezes podejmie kroki mające na celu wycofanie wniosku sądowego o upadłość spółki – poinformował. – Musimy wiedzieć w Miastku, jak chcemy, żeby szpital funkcjonował. Musimy wypracować swoje realne stanowisko i określić, co jest niezbędne, by mieszkańcy czuli się bezpiecznie i mieli zapewnioną opiekę leczniczą – zaznaczył w rozmowie z Radiem Gdańsk.

KONTROLE I PROBLEMY

Rada miejska w poprzedniej kadencji wsparła lecznicę emisją obligacji na kwotę 17 milionów złotych. Od dwóch miesięcy z powodu braku odpowiedniej liczby lekarzy szpital w Miastku zawiesił działalność oddziału wewnętrznego, teraz działalność zawiesza oddział ginekologiczno – położniczy. Od jutra kobiety, które będą musiały skorzystać z pomocy oddziału położniczo-ginekologicznego muszą udać się do szpitala w Słupsku, Kartuzach, Kościerzynie lub Chojnicach.

W miasteckim szpitalu przeprowadzono też kontrolę. Na liście uchybień można znaleźć m.in.: kompletny brak zarządzania spółką, brak nadzoru i rażące błędy w zamówieniach publicznych. Opisano też nieprawidłowości przy remoncie oddziału wewnętrznego, m.in. ograniczenie zakresu robót bez zmniejszenia ich wartości, czy brak podstawowych dokumentów. Sytuacja miasteckiej placówki nie jest łatwa, nowy burmistrz Miastka Jerzy Wójtowicz oraz miastecka Rada Miejska pokładają głębokie nadzieje w związku ze zmianą władz szpitala.

Joanna Merecka-Łotysz/ar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj