Co z trenerem Czarnych Słupsk? Rozmawiamy o przyszłości słupskiego kosza

(fot. A. Romański plk.pl)

– Na pewno sytuacja trenera Mantasa Cesnauskisa jest trudna. Piątkowy mecz w Toruniu jest idealny na przełamanie, bo bilans 0-4 byłby chyba w Słupsku nie do zaakceptowania – uważa Michał Tomasik z Superbasketu.

Energa Icon Sea Czarni Słupsk mają na koncie w tym sezonie Orlen Basket Ligi trzy porażki i żadnego zwycięstwa.

– Sportowo Czarni nie wyglądają na drużynę, która z sezonu robi sportowo postęp – mówi w rozmowie z Radiem Gdańsk, Michał Tomasik szef portalu Superbasket. – Zwolnienie trenera po sześciu czy siedmiu latach współpracy jest na pewno bardzo ciężką decyzją i zawsze musi być rozpatrywana jednostkowo. Natomiast czasami, szczególnie jeśli całe środowisko zaczyna być nastawione do trenera negatywnie, jest to tak naprawdę jedyna rozsądna decyzja. Brutalna prawda jest taka, że zawsze łatwiej jest zmienić trenera niż wymienić zawodnika czy dwóch. Nie będę życzył trenerowi zwolnienia, ale wygląda trener Czarnych na trochę zagubionego. Bez dwóch zdań mecz z Toruniem jest idealną okazją dla Czarnych, żeby się odbić, wygrać i spróbować być może jeszcze z Mantasem Cesnauskiem poskładać te rozsypane puzzle w jedną całość.

Rozmowa z szefem Superbasketu o Energa Icon Sea Czarnych Słupsk:

Przemek Woś/ar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj