Słupska drogówka podsumowała ostatni weekend na drogach miasta i powiatu. Przeprowadzono blisko 200 kontroli. Najwięcej wykroczeń, których w sumie było 150, dotyczyło przekroczenia prędkości, szczególnie w terenie zabudowanym. Pięciu kierowców zdecydowało się wsiąść za kółko po alkoholu.
Szczególnym przypadkiem okazała się interwencja w gminie Dębnica Kaszubska. Policjanci zatrzymali 56-latka jadącego osobówką bez zapiętych pasów. Jak się okazało, nie było to jego jedyne przewinienie. Mężczyzna miał blisko promil alkoholu w organizmie, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów, a jego auto nie posiadało przeglądu technicznego ani ubezpieczenia OC. Na dodatek stan techniczny pojazdu był fatalny.
To jednak nie koniec. Test narkotykowy wykazał, że 56-latek był pod wpływem amfetaminy, a przy sobie miał marihuanę. Mężczyzna noc spędził w policyjnej celi, a następnego dnia usłyszał zarzuty. Teraz jego dalszy los leży w rękach sądu.
Policjanci przypominają, że ich działania mają na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach, a każdy przypadek łamania przepisów to potencjalne zagrożenie dla życia i zdrowia uczestników ruchu. Nieodpowiedzialne zachowania na drodze nie tylko skutkują mandatami, ale mogą też prowadzić do tragicznych konsekwencji.
Maciej Szczakowski/mk