Liczba interwencji słupskich policjantów od wprowadzenia nocnej prohibicji spadła niemal o 1/3

Zdjęcie ilustracyjne (fot. KMP Słupsk)

W porównaniu do sierpnia zeszłego roku słupscy policjanci odnotowali spadek liczby interwencji o niemal jedną trzecią. Może mieć to związek z wprowadzeniem zakazu nocnej sprzedaży alkoholu. Policja poinformowała, że pierwsze dane są optymistyczne, ale na razie jest zbyt wcześnie, by uznać to za stały trend.

Jak poinformował podkomisarz Jakub Bagiński z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, policjanci rzeczywiście nie otrzymywali zgłoszeń dotyczących niestosowania się do zakazu sprzedaży alkoholu na terenie Słupska w godzinach 22-6.

– Sierpień był pierwszym pełnym miesiącem, w którym obowiązywały wprowadzone przez Radę Miasta Słupska przepisy dotyczące sprzedaży alkoholu. W tym czasie, w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku, policjanci odnotowali o około 30 proc. mniej zgłoszeń dotyczących zakłócania spokoju w przestrzeni publicznej i podejmowali mniej interwencji związanych ze spożywaniem alkoholu w miejscach publicznych. Kolejne miesiące pokażą, czy spadek tych interwencji ma związek z wprowadzonym nocnym zakazem sprzedaży alkoholu – poinformował

ZBYT WCZEŚNIE, BY UZNAĆ TO ZA TREND

Podobnie uważa Paweł Dyjas, komendant Straży Miejskiej w Słupsku. – Jest spokojniej w porównaniu do sierpnia ubiegłego roku, ale moim zdaniem jest zbyt wcześnie, by uznać to za trend. Nie wiemy na razie, czy to efekt kapryśnej pogody, czy działania uchwały rady miasta. Myślę, że będzie to można ocenić za rok – dodał Paweł Dyjas.

Od końca lipca w Słupsku obowiązuje zakaz sprzedaży alkoholu w sklepach od godziny 22 do 6 rano. Zakaz nie dotyczy restauracji i pubów. W Słupsku koncesję na sprzedaż alkoholu ma ponad dwieście sześćdziesiąt sklepów.

Przemysław Woś/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj