Kilkadziesiąt psów ze słupskiego schroniska dla zwierząt wyszło w niedzielę na spacer z mieszkańcami miasta. To kolejna akcja promująca adopcje podopiecznych placówki.
– Te akcje są bardzo potrzebne, adopcji jest wciąż za mało. Liczba zwierząt rośnie. W tej chwili w placówce mamy po trzy psy w boksie. To dużo. Nie każdy z naszych podopiecznych mógł dziś wyjść na spacer. Część jest na kwarantannie, to nowe czworonogi, które muszą być odpowiednio zaopatrzone, zbadane i zaopiekowane przez nas. Z założenia na spacer idą te psy, które nie sprawią problemów osobom z zewnątrz. Często przyjeżdżają do nas mieszkańcy, którzy nigdy nie mieli psa. Staramy się tak dobierać psiaki, żeby każdy na takim spacerze skorzystał – mówi Michaela Zawiślińska ze słupskiego schroniska.
– Staramy się cyklicznie odwiedzać słupskie schronisko dla zwierząt. Mamy poczucie spełnienia dobrego uczynku, chociaż tyle – mówią słupszczanie.
Posłuchaj:
Joanna Merecka-Łotysz/am





