Pijany 32-latek doprowadził do wypadku i uciekł, nie udzielając pomocy rannemu pasażerowi. Po kilku godzinach został zatrzymany wraz z kolegą, który pomagał mu w ucieczce.
Do wypadku doszło na trasie pomiędzy Krępą Kaszubską a Darżkowem w gminie Nowa Wieś Lęborska. Wstępne ustalenia wskazują na to, że audi dachowało po tym, jak kierowca na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i zjechał na lewą stronę jezdni. Auto uderzyło w paletę z kostką brukową i wpadło do rowu.
32-letni kierowca jeszcze dziś zostanie przesłuchany przez prokuratora i usłyszy zarzuty jazdy po spożyciu alkoholu, spowodowania wypadku drogowego oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Pozostawiając pasażera z urazem kręgosłupa, mężczyzna zaraz po wypadku rzucił się do ucieczki, jednak po kilkugodzinnym pościgu udało się go zatrzymać.

(fot. Radio Gdańsk/Łukasz Kosik)
– Okazało się że kierowca odpowiedzialny za wypadek jest również pod wpływem narkotyków. W organizmie miał także ponad promil alkoholu. Odpowiedzialności nie uniknie również 37-latek, który przyjechał volkswagenem w pobliże miejsca wypadku, by pomóc kierowcy audi w ucieczce. Okazało się, że i on był pod wpływem środków odurzających, narkotyki znaleziono również w jego pojeździe – informuje asp. sztab. Marta Szałkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

(fot. Radio Gdańsk/Łukasz Kosik)
Obydwaj mężczyźni zostali zatrzymani. 32-latkowi grozi kara 4,5 roku pozbawienia wolności i nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów. W razie skazania mężczyzna będzie musiał się liczyć z przepadkiem pojazdu i obowiązkiem zapłaty świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w kwocie mogącej wynieść nawet 60 tysięcy złotych.
Zarzuty policjanci przedstawili też zatrzymanemu 37-letniemu kierowcy passata. Mężczyzna będzie odpowiadał za posiadanie środków odurzających i prowadzenie pojazdu pod ich wpływem.
Łukasz Kosik





