Dopłaty 400 tysięcy złotych rocznie żądają władze Lęborka od wójta Nowej Wsi Lęborskiej za komunikację autobusową. Chodzi o kursowanie trzech linii Zakładu Komunikacji Miejskiej.
Burmistrz Lęborka Jarosław Litwin podkreśla, że w jego opinii chodzi o normalną współpracę pomiędzy samorządami.
– To są normalne sytuacje. Gmina Nowa Wieś Lęborska ponosi tylko koszty dowozu dzieci do szkół. Wystąpiliśmy o dopłatę w wysokości 6 złotych za tak zwany wozokilometr za trzy linie ZKM Lębork, które obsługują obszar tego samorządu. To jest niższa stawka niż w innych samorządach. Ogółem to kwota około 400 tysięcy złotych rocznie. Rosną koszty paliwa, wynagrodzenie kierowców i musimy to jakoś sfinansować. Uważam, że to dobra oferta. Na razie wójt Nowej Wsi Lęborskiej się na nią nie zgodził. Zobaczymy, jak się sytuacja rozwinie. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, to będziemy zmuszeni zrezygnować z najbardziej nierentownych kursów albo podjąć inne decyzje. Zobaczymy – dodaje.
Wójt Nowej Wsi Lęborskiej Szymon Medalion uważa, że do porozumienia nie doszło z winy władz Lęborka.
– My jesteśmy zainteresowani współpracą, ale na warunkach partnerskich. Od mniej więcej roku rozmawiamy o systemie komunikacji w naszym regionie, bo uważam, że musimy to załatwić kompleksowo. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, to poszukamy innego partnera, który spełni oczekiwania zarówno mieszkańców, jak i samorządu, w zakresie transportu publicznego – podkreśla.
Samorządy mają czas na porozumienie do końca tego roku.
Posłuchaj materiału reportera Radia Gdańsk:
Przemysław Woś/aKa





