W intencji poległych, zmarłych i żyjących żołnierzy Armii Krajowej odprawiono mszę w Bazylice Mariackiej w Gdańsku. To wydarzenie wpisane w trwające od wczoraj obchody 80. rocznicy powstania AK.
W przededniu 80. rocznicy przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową, która była zbrojnym ramieniem Polskiego Państwa Podziemnego, modlono się w Bazylice Mariackiej zarówno za tych, którzy polegli i zmarli, jak i tych, którzy żyjąc, stanowią świadectwo nieustępliwości, oddania Ojczyźnie i poświęcenia.
We mszy uczestniczyli kombatanci, żołnierze AK, m.in. profesor Jerzy Grzywacz, Roman Rakowski, przedstawiciele służb mundurowych, samorządowcy i gdańszczanie. Nabożeństwo poprowadził ksiądz biskup Zbigniew Zieliński, biskup pomocniczy Archidiecezji Gdańskiej.
„PAMIĘĆ O DZIAŁALNOŚCI AK JEST CIĄGLE ŻYWA”
Przed rozpoczęciem liturgii do zebranych przemówił profesor Jerzy Witold Grzywacz ps. „Tapir”, żołnierz AK, prezes Oddziału Morskiego Stowarzyszenia Szarych Szeregów, prezes Okręgu Pomorskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
– Pamięć o działalności Armii Krajowej jest ciągle żywa w naszym społeczeństwie, gdyż to ona pomogła nam w odzyskaniu niepodległości w 1944 i 1945 roku, a także pozwoliła przetrwać straszliwą okupację, i to zarówno tę niemiecką, jak i tę sowiecką. Armia Krajowa, która została utworzona ze Związku Wali Zbrojnej w dniu 14 lutego 1942 roku była najliczniejszą armią w całej okupowanej Europie. Sama Armia Krajowa liczyła około 380 tysięcy żołnierzy, zarówno mężczyzn, jak i kobiet. Polskie Państwo Podziemne, którego zbrojnym ramieniem była Armia Krajowa, w sumie, łącznie z tą armią, liczyło około 700 tysięcy ludzi. To, że tak liczne było polskie podziemie, pozwoliło nam przetrwać, bo stworzony terror wobec narodu polskiego był straszliwy – mówił Jerzy Grzywacz.
„ARMIA KRAJOWA STAŁA SIĘ ŚWIĘTYM PRZYBYTKIEM WOLNEJ POLSKI”
Homilię wygłosił biskup Zbigniew Zieliński.
– Wielu ludziom, którzy byli wówczas młodzi, wojna zburzyła marzenia i plany, ale utworzona Armia Krajowa stała się emanacją państwa, świętym przybytkiem wolnej Polski, domem, który przygarnął wszystkich, dlatego ci, którzy tworzyli podstawową warstwę, tę będącą na pierwszej linii, nie kalkulowali. Bez ekonomicznego wyrachowania, bez pytania „za ile”, szli, bo tak trzeba było, szli, bo ponad wszystko była Polska – mówił biskup Zieliński, wspominając sobotnie przemówienie Romana Rakowskiego, komandora w stanie spoczynku, prezesa Zarządu Okręgowego Związku Inwalidów Wojennych RP w Gdańsku, prezesa Koła Gdańsk-Wrzeszcz Okręgu Pomorskiego Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, który wygłaszał te słowa w Kwaterze Żołnierzy AK na Cmentarzu Łostowickim w Gdańsku.
„SENS NASZEGO DZIĘKCZYNIENIA TKWI W (…) KONTYNUOWANIU WASZEGO DZIEŁA”
Proboszcz Bazyliki Mariackiej przypomniał o represjach, których doświadczyli żołnierze AK już po wojnie, gdy byli prześladowani, aresztowani, więzieni i mordowani przez komunistów, a pamięć o nich starano się zatrzeć. Tłumaczył wiernym, że budowany pokój powinien wzrastać w prawdzie, inaczej legnie w gruzach, a wspierać jego budowę należy działaniem, a nie tylko zaniechaniem.
– W Kazaniu na Górze, które zostało nam dziś przytoczone Jezus nie przypadkiem używa słowa „czyniący”, a nie np. „zachowujący”. Chciał nam przypomnieć, że szczęścia nie osiągamy, strzegąc własnego stanu bezpieczeństwa, ale wprowadzając pokój, który nie pochodzi od nas, ale jest darem z nieba. (…) Modlimy się dziś wdzięczni za wszystkich tych, którzy oddali życie, zdrowie i serce umiłowanej ojczyźnie, ale odkrywamy, że sens naszego dziękczynienia tkwi w odkryciu w sobie nowych źródeł energii i kondycji, która pozwoli to niezwykłe wasze dzieło, żołnierze, kontynuować – kontynuował biskup Zbigniew Zieliński.
ODSŁONIĘCIE PAMIĄTKOWEJ TABLICY
Po mszy złożono kwiaty w krypcie Kapłanów Gdańskich, przy grobach księdza Józefa Zatora-Przytockiego i księdza infułata Stanisława Bogdanowicza. Odsłonięto też pamiątkową tablicę poświęconą żołnierzom.
Na poniedziałek zaplanowano złożenie wieńca od żołnierzy AK i mieszkańców Gdańska przy pomniku „Polskiego Państwa Podziemnego i AK”, który znajduje się na Targu Rakowym.
Piotr Puchalski