Zaczyna się śledztwo w sprawie Forum Gdańsk. Czego dotyczy sprawa?

(Fot. Wikimedia Commons)

14 marca Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo w sprawie budowy centrum handlowego Forum Gdańsk. Śledczych o możliwych nieprawidłowościach powiadomił 3 lutego Kacper Płażyński, poseł Prawa i Sprawiedliwości, który zarzucił władzom Gdańska niegospodarność.

Złożone przez Kacpra Płażyńskiego zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez gdańskich urzędników wpłynęło do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku dzień po emisji filmu „Republika Deweloperów” na antenie TVP1. Dokument ujawniał powiązania towarzyskie i finansowe między deweloperami a byłymi i obecnymi władzami Gdańska. Poseł zarzucał urzędnikom działania na szkodę gminy miejskiej w postaci „doprowadzenia miasta Gdańsk do szkody wielkich rozmiarów przez gdańskie władze w związku z budową Forum Gdańsk”.

– Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia wyrządzenia gminie miastu szkody majątkowej w wielkich rozmiarach przez osoby podejmujące decyzje o zawarciu umowy spółki Forum Radunia do zagospodarowania Targu Siennego i Targu Rakowego w Gdańsku, do której miasto Gdańsk wniosło wkład niepieniężny o wartości przekraczającej 114 milionów złotych, obejmując 49 proc. jej udziałów, a następnie umarzając wszystkie te udziały – mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Dodaje, że decyzja o wszczęciu śledztwa była poprzedzona „czynnościami sprawdzającymi, w tym przesłuchaniem osoby zawiadamiającej”.

URZĘDNICY: MIASTO ZYSKAŁO NA INWESTYCJI

Według urzędników ich postępowanie było właściwe, ponieważ miasto zyskało – oprócz zabudowy Targu Siennego i Rakowego – realizację wielu celów publicznych: budowę dwóch wiaduktów i centrum przesiadkowego Śródmieście, Kunsztu Wodnego czy ulicy pod budynkiem Forum Gdańsk oraz przykrycie torów kolejowych płytą nośną, na której obecnie stoi część centrum handlowego. Jednak według radnych Prawa i Sprawiedliwości większość wymienionych inwestycji to nie „cele publiczne”, ale infrastruktura, bez której nie mogłoby powstać nowe centrum handlowe. Z kolei budynek Kunsztu Wodnego, który docelowo ma być siedzibą Instytutu Kultury Miejskiej, nadal nie został przekazany miastu i nie ma pozwolenia na użytkowanie. Jego wartość wynosi około 18 milionów złotych.

– Liczę na to, że dowiemy się, dlaczego władze Gdańska oddały trzy hektary terenu w samym sercu miasta za tak naprawdę połowę budynku tak zwanego Kunsztu Wodnego, wartego około 18 milionów złotych – mówi poseł Kacper Płażyński.

SZANSA NA SPRAWDZENIE FINANSOWANIA BUDOWY

Według parlamentarzysty prokuratorskie śledztwo może być jedyną okazją do obiektywnego sprawdzenia, jak wyglądało finansowanie budowy Forum Gdańsk.

– Cieszę się, że wreszcie zostaną sprawdzone wszystkie dokumenty dotyczące tej inwestycji, także te, do których nam, mieszkańcom Gdańska, od lat blokowano dostęp – dodaje.

Prokuratorskie śledztwo znajduje się jeszcze na początkowym etapie – prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie. Za wyrządzenie szkody majątkowej w wielkich rozmiarach grozi dziesięć lat więzienia.

Edyta Stracewska/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj